Realizacją wypłaty świadczeń z tytułu Funduszu Alimentacyjnego zajmuje się w Lubinie MOPS. To ta placówka miesięcznie płaci alimenty od 400 do 500 osobom. Dłużnicy są winni Gminie ponad 26 mln złotych, które uzbierały się w ciągu 11 lat funkcjonowania ustawy.
Średnia kwota zadłużenia w przeliczeniu na osobę uprawnioną do pobierania świadczeń alimentacyjnych wynosi w Lubinie ok. 63,5 tys. złotych. Ustawa o pomocy osobom uprawnionym do alimentów weszła w życie w październiku 2008 roku. Do końca grudnia 2019 Gmina Miejska Lubin ma 920 osób, które są jej winne pieniądze z tego tytułu. Osoby uprawnione, które nie mogą wyegzekwować alimentów zgłaszają się do MOPS i to właśnie ta placówka wypłaca im pieniądze.
– Przyznawane są świadczenia w wysokości zasądzonych alimentów, ale nie wyższej niż 500 zł miesięcznie. Uprawnione do alimentów są osoby do 18 roku życia lub te uczące się, studiujące do 25 roku życia. Jeśli osoba uprawniona do alimentów ma znaczny stopień niepełnosprawności, takie świadczenie może otrzymywać bezterminowo do czasu obowiązywania orzeczenia o niepełnosprawności – tłumaczy Elżbieta Januszkiewicz, kierownik działu świadczeń rodzinnych Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Lubinie.
– Średnio miesięcznie wypłacamy z tytułu funduszu alimentacyjnego około 400 – 500 osobom uprawnionym. Dłużników od wejścia ustawy do końca 2019 roku mamy 920. Kwota, z jaką zalegają to pond 26 mln zł. Od października 2008 do grudnia 2019 wypłaciliśmy świadczenia dla osób uprawnionych w wysokości ogółem ponad 31 mln zł – dodaje kierownik Januszkiewicz.
Gmina próbuje odzyskiwać takie należności korzystając z pomocy komorników sądowych uprawnionych. W ostatnich latach, rocznie udaje się odzyskać do 750 tys. złotych.