Od 1 stycznia 2020 weszły w życie nowe przepisy, na podstawie których policjanci są uprawnieni do dokonywania odczytu wskazań drogomierza pojazdu kierowanego, holowanego oraz przewożonego. Odnotowany przebieg funkcjonariusz wpisze do Centralnej Ewidencji Pojazdów.  Ma to m.in. ukrócić proceder oszustw w kwestii tzw. cofania licznika wskazującego faktyczny przebieg pojazdu.

 

Stan tzw. licznika, który wskazuje na przebieg pojazdu po spisaniu przez policjantów trafi do Centralnej Ewidencji Pojazdów. (art.129 ust.2 pkt 4a oraz art. 1291 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym oraz Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 5 listopada 2019 r. w sprawie kontroli ruchu drogowego).

Zgodnie z nowymi przepisami kontroli i wpisów będą mogli dokonywać nie tylko policjanci z drogówki, ale też inni funkcjonariusze służb odpowiedzialnych za kontrolę ruchu drogowego, jak  Inspekcja Transportu Drogowego, Żandarmeria Wojskowa, Straż Graniczna oraz Służba Celno-Skarbowa.

Oznacza to, że co do zasady każdy zatrzymany do kontroli pojazd, będzie musiał mieć spisany licznik. Będzie można odstąpić od tej czynności tylko podczas zorganizowanych akcji kontrolnych ukierunkowanych na badanie trzeźwości, jak największej liczby kierowców, a także podczas wykonywania kontroli drogowej z równoczesną kontrolą celną lub graniczną.

W pojazdach, które nie zostały jeszcze zarejestrowane w Polsce funkcjonariusz, oprócz przebiegu, spisze numer VIN albo numer nadwozia, podwozia lub ramy pojazdu.

Natomiast kontrola wskazań licznika w pojeździe holowanym lub przewożonym na lawecie będzie zależała od decyzji kontrolującego. Jeśli uzna, że jest to zbyt niebezpieczne, będzie mógł zaniechać kontroli.

Stan licznika pojazdu zostanie wprowadzony do Centralnej Ewidencji Pojazdów.

Od 25 maja 2019  cofanie liczników w samochodach czy motocyklach to przestępstwo zagrożone karą nawet do lat 5 więzienia. Karze podlega nie tylko nieuczciwy mechanik oferujący taką usługę, ale i zlecający fałszowanie wskazań drogomierza.

inf. asp. szt. Sylwia Serafin, Oficer Prasowy KPP w Lubinie

Poprzedni artykułPolicja publikuje wizerunki sprawcy i innych podejrzanych
Następny artykułLubisz góralską muzykę? Chojnów zaprasza