Podium w 34. Biegu Barbórkowym w Lubinie zdominowali Kenijczycy. Pierwszym Polakiem, który wbiegł na linię mety był Kamil Karbowiak z Brzegu, zaś kobietą Katarzyna Kowalska z Włocławka. W tym roku w biegu głównym wzięło udział 1490. Poza nim odbyły się biegi towarzyszące: sztygarski na 1 milę, sztafeta dyrektorska 4×100 i międzyzakładowa 4×400. Na swoich dystansach pobiegły też dzieci.
27 października o godzinie 11:00 w Lubinie odbył się 34. Bieg o Lampkę Górniczą na 10 km, w którym wzięło udział 1490 osób. Jako pierwszy na metę wbiegł Kenijczyk Nelson Kipkogei. Polak zajął drugie miejsce.
– To był strasznie ciężki bieg. Wiatr od początku przeszkadzał. Trasa jest fajna, ale przez ten wiatr szybciej się nie dało – mówił Kamil Karbowiak z Brzegu.
Wśród pań najlepsza okazała się również Kenijka. Pierwszą Polką na mecie była Katarzyna Kowalska z Włocławka, która w Biegu Barbórkowym brała udział po raz pierwszy.
– Dziś niestety przegrałam walkę z wiatrem Pierwsze 4 km bardzo ciężkie pod wiatr, a do tego trasa góra – dół. Niestety końcówka też pod wiatr – mówiła Katarzyna Kowalska.
Bieg Barbórkowy to od lat dodatkowe konkurencje, jak Bieg Sztygarski na 1 milę, który kolejny rok z rzędu wygrał pracownik ZG Lubin, Arkadiusz Szlendak.
– Było dobrze, choć na ostatnich stu metrach był dość mocny wiatr. Trzeba cały rok trzymać formę i trenować. Praca w kopalni osłabia trochę treningi, ale trzeba to kontynuować, czyli biegać trenować i starać się wygrywać – mówił Arkadiusz Szlendak.
Sztafetę Międzyzakładową 4×400 m wygrał zespół Energetyki: Jurkowski Robert, Sebastian Kułaczkowski, Jerzy Wygoda i Wiesław Zbrzyzny.
Wśród pań najlepsze okazały się biegaczki z ZG Lubin: Anita Pyra, Magdalena Kubiak, Anna Zaczyńska i Teresa Olczak.
Sztafetę Dyrektorską 4×100 metrów w kategorii mężczyzn zwyciężyli biegacze z drużyny ZG Polkowice – Sieroszowice: Wojciech Pachnik, Mateusz Antoszków, Mariusz Olszak i Jakub Papka.
Wśród biegowych konkurencji miała też miejsce ta dla dzieci i młodzieży na 500 metrów.
Rokrocznie głównym organizatorem Biegu Barbórkowego, który inauguruje szereg górniczych imprez związanych z Dniem Górnika, jest ZG Lubin O/KGHM Polska Miedź S.A. – Z roku na rok mamy coraz więcej uczestników i warto to organizować. Są tu zawodnicy nie tylko z kraju, ale też zza granicy, ale co nas najbardziej cieszy, to pracownicy KGHM – mówił Dariusz Jach, dyrektor ZG Lubin – Ta impreza jest ważna. Rozpoczynamy nią uroczystości barbórkowe. Między bieganiem, sportem, a górnictwem jest wiele cech wspólnych – systematyczna praca współdziałanie w zespole, zasady fair play, konsekwencja to wszystko towarzyszy nam górnikom, ale też biegaczom – mówił dyrektor.