W lubińskim szpitalu jest groźna bakteria. Odizolowano chorych, zakazano odwiedzin. Nie ma przyjęć i trwają badania – potwierdza lubiński SANEPID. Informacje ujrzały światło dzienne tylko dzięki przestraszonym pracownikom.

Niezwykle groźna bakteria została stwierdzono u jednego z pacjentów oddziału anestezjologii i intensywnej terapii. Kolejnych sześciu przebywających w szpitalu uznano za zarażonych.

2 września wpłynął do nas wniosek z informacją, że w badaniu laboratoryjnym została potwierdzona Klebsiella pneumoniae u jednego z chorych pacjentów. Przeprowadzono kolejne  badania u innych pacjentów.  Okazało się, że oprócz tej jednej osoby, która jest w tej chwili chora, czyli pełnobjawowa, jest jeszcze 6 nosicieli tejże bakterii. W tym momencie zostały podjęte wszystkie niezbędne kroki, wdrożono wszelkie procedury, które mają przeciąć drogi szerzenia się i przenoszenia tejże bakterii. Wstrzymano przyjęcia do szpitala i odwiedziny oraz wyizolowano pacjentów. Osoba chora leży na OIOM-ie, a pozostali są też odizolowani od innych. Wciąż trwają badania, bo ich cykl nie kończy się na jednym kontrolowaniu. Trzeba je powtarzać w odstępie co najmniej 48 godzin. Wyników drugiej serii badań jeszcze nie znamy  – informuje Janina Szelągowska, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno – Epidemiologicznej w Lubinie. 

Klebsiella to bakteria wywołująca  zapalenie płuc. Jest groźna i trudna do pokonania. O swoje bezpieczeństwo obawia się personel szpitala.

Jeśli mowa o personelu, to są zastosowane określone standardy  rygorystycznej kontroli nie tylko przez nas, ale i przez dyrekcję szpitala. Zostały wdrożone procedury postępowania w takiej sytuacji. Osoby zdrowe niejednokrotnie są nosicielami tejże bakterii, która nie daje żadnych objawów chorobowych i nie ma wskazań do tego, żeby robić badania personelu – dodaj Janina Szelągowska. 

Jak na razie lubiński Sanepid nie jest w stanie poinformować, kiedy sytuacja może się zmienić. Do sprawy będziemy wracać. 

Przypomnijmy, że właścicielem lubińskiego szpitala przy ulicy Bema jest EMC  Instytut Medyczny S.A. Na stanowisko zarządu szpitala w tej sprawie czekamy. 

Poprzedni artykułŚmigłowiec LPR zabrał potrąconego rowerzystę
Następny artykułPrzylesie ma nowych dzielnicowych