Turniej SMK Streetball skupił w tym roku 13 drużyn z całego regionu. Do Lubina walczyć o miano najlepszych przyjechali miłośnicy koszykówki z Polkowic, Wrocławia czy Głogowa. Szczyt podium przypadł koszykarzom z zespołu “Jedziemy z tym”. Drużyna Flamingo związane z SMK Lubin zajęła dopiero trzecie miejsce.
Choć to zmagania koszykówki tak zwanej ulicznej, to poziom gry zawodników sprawił, że walka o podium była bardzo trudna. – Jesteśmy współorganizatorem razem z RCS Lubin. Te zawody wpisują się w Akcję Lato . Pierwsze miejsce to vouchery do sklepu mSport na kwotę 800 zł. Kolejne miejsca to nagrody rzeczowe. Są też oczywiście puchary – mówił Lukasz Skibiński z SMK Lubin i drużyny Flamingo, biorącej udział w rozgrywkach.
– Dziś nie jest łatwo. W tym roku poziom jest dużo wyższy. Przyjechało wiele drużyn spoza miasta, pasjonatów koszykówki. Nie jest łatwo ich pokonać. To ludzie starsi lepiej doświadczeni i lepsi fizycznie. Wielu z nich grało w drużynach I i II ligi. Jesteśmy tu z czystej zajawki. Tu jest społeczność koszykówki. Chcemy się spotkać, doświadczyć rywalizacji i siebie przetestować. To świetna zabawa, Jesteśmy tu co roku. Niestety dziś odpadliśmy w ćwierćfinale z drużyną Flamingi. To ludzie, którzy grają w lidze, ale zostaliśmy, kibicujemy i czekamy na konkurs trójek – mówił Jakub Osuch, z zespołu The Shoguns.
Drugie miejsce w turnieju zajęła drużyna „No mercy”, III miejsce Flamingo. Konkurs rzutów osobistych wygrał Michał Muzal z KKS Bejbli. Miano najlepszego zawodnika turnieju przypadło wrocławianinowi Mateuszowi Kasińskiemu, zaś konkurs rzutów za trzy punkty wygrał Michał Drużkowski z The Shoguns.
fot. inf. Damian Mielczarek