Na ulicy Legnickiej w Lubinie 25 lipca 2019 kierowca opla zachował się skrajnie nieodpowiedzialnie, zatrzymując się tuż za opadającymi rogatkami a przed samymi torami. Pociąg minął go o przysłowiowy mały włos. Bezmyślny kierowca będzie ukarany, bo policja ustali kim jest. Koleje Dolnośląskie przestrzegają innych użytkowników ruchu przed takim postępowaniem.
Kierujący oplem rozsławił Lubin na całą Polskę. O nieodpowiedzialnym zachowaniu kierującego piszą już portale ogólnokrajowe.
– Niestety, to kolejna tak skrajnie niebezpieczna sytuacja z udziałem naszego pociągu po zaledwie pięciu dniach od słynnego już przypadku w pobliżu miejscowości Wykroty na DK94. Tym razem samochód osobowy zignorował sygnał świetlny i utknął na przejeździe kolejowym przy ul. Legnickiej w Lubinie. Nasze pojazdy mają w tym miejscu prędkość rozkładową 120km/h. Strach pomyśleć, co by się stało, gdyby doszło do zderzenia. Kierowcy, pamiętajcie. Od 9 czerwca pociągi Kolei Dolnośląskich przejeżdżają tędy 24 razy dziennie z ogromną prędkością! Nie ignorujcie czerwonego światła, bo ryzyko tragedii jest ogromne – piszą Koleje Dolnośląskie na swoim profilu na facebooku.
Nieodpowiedzialny kierowca opla zapłaci za swoją bezmyślność, bowiem jak informuje st. asp. Sylwia Serafin, oficer prasowy Komendanta Powiatowego policji w Lubinie, jak tylko wydział wykroczeń otrzyma materiały w sprawie, rozpocznie czynności w celu ustalenia kierowcy i jego ukarania.
Pieprzenie o szopenie ostatnio mąż z synkiem jechał na starym Lubinie i ten pajac zamknął im rogatke po chwili się zorientował że ktoś stoi na torach dzięki Bogu że nie jechał pociąg ale powinni skontrolować tych którzy opuszczają a nie kierowców a jak ma zamiar jechać pociąg to szybciej się zamyka…
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.