Dzisiejszy 209 bieg parkrun Lubin był wyjątkowy, bowiem mija cztery lata kiedy to biegacze i sympatycy ruchu na świeżym powietrzu spotkali się po raz pierwszy w Parku Leśnym. Urodzinowy bieg był też okazją aby wesprzeć charytatywnie Julkę – trzyletnią lubiniankę oczekującą na skomplikowaną bardzo drogą operację nóżek.
Uczestników 209 urodzinowego biegu powitał Andrzej Sowa – koordynator parkrun w Lubinie. Na spotkanie przyszli debiutanci: Katarzyna Hyży, Edyta Urban, Paulina Dzięgielewska, Monika Frankowska, Eryk Adamek, Mateusz Dzięgielewski, Bogusław Zmaczyński a także Hanna Filipowicz, która zarejestrowała się pod numerem 5 894 024. To oznacza, że w tym roku z pewnością będzie ponad 6 milionów zarejestrowanych sympatyków parkrun na świecie. Byli goście – biegacze z Holandii i Niemiec gorąco witani przez stałych bywalców parkrun w Lubinie. Niewątpliwie do bohaterów dzisiejszego spotkania możemy zaliczyć Roberta Kapiec, który nie opuścił żadnego biegu.
Na starcie stanęło 79 osób: zawodowców, amatorów, maszerujących z kijkami, mam ze swymi pociechami w wózkach. Każdy pokonywał trasę we własnym tempie. Bez względu na to jakie ono jest bo biegi parkrun to nie zawody, a jego celem jest przede wszystkim dążenie do poprawy zdrowia oraz kondycji fizycznej i psychicznej uczestników.
Na mecie dla wszystkich czekał wspaniały tort urodzinowy, napoje, słodycze, owoce oraz ciasto przygotowane przez mamę Julki.
