Ostatnia sesja Rady Miejskiej w Lubinie przebiegała w bardzo gorącej atmosferze. Należało się tego spodziewać gdyż radni mieli podjąć dwie uchwały związane z przyłączeniem do miasta siedmiu miejscowości z gminy Lubin. Są to sołectwa: Obora, Chróstnik, Krzeczyn Wielki, Kłopotów, Miroszowice, Szklary Górne i Osiek.
Na sesję licznie przybyli mieszkańcy gminy Lubin, którzy żywiołowo reagowali na to co się działo i co mówiono podczas sesji. Omawiano dwa projekty uchwał związane z przejęciem gmin. Jednym z nich był tzw. kontrakt społeczny. W jego ramach Rada Miejska zadeklarowała utrzymanie i wsparcie instytucji oraz organizacji znajdujących się na terenie przejmowanych sołectw. Deklarowano także dokończenie rozpoczętych inwestycji. Obecni na sali mieszkańcy wygwizdali ten projekt. Kiedy radny Górzyński usiłował wmówić przybyłym, że takie przejęcie to same korzyści dla mieszkańców siedmiu sołectw został wręcz wyśmiany. – nie potrzebujemy waszych obietnic i prezentów, wystarczy jak zostawicie nas w spokoju – krzyczał ktoś z przybyłych. Radni Lubin 2006 szybko przegłosowali wniosek o zamknięcie dyskusji, a następnie sama uchwałę. Kiedy przystąpiono do rozpatrywania uchwały o samym przyłączeniu emocje sięgnęły zenitu. Radni opozycji dwukrotnie prosili o umożliwienie zabrania głosu wójtowi Tadeusza Kielana. Niestety, głosami radnych Lubin 2006 takiego głosu nie udzielono. Nie wiadomo czego bali się radni rządzącego ugrupowania. Być może nie chcieli wysłuchać gorzkich słów dotyczących ich samych. Takich słów musieli zresztą wysłuchać gdyż w chwilę potem, kiedy przegłosowali wniosek o zamknięcie dyskusji nad uchwałą zanim dyskusja się zaczęła, wójt nie wytrzymał. Podszedł do mównicy nie pytając już o zgodę i wygarnął radnym „od serca”. – Zwracam się do radnych klubu Lubin 2006, a właściwie Bezpartyjnych, którzy tworzą przecież partię polityczną – powiedział Tadeusz Kielan. – Zastanawiam się, kiedy w tym mieście, w tym regionie zapanuje normalność. Normalność!!! Tego chcemy, nic więcej! Chcemy, żebyście głosowali demokratycznie, zgodnie z waszym sumieniem. Tutaj chodzi tylko o pieniądze, o unicestwienie tej gminy, o nic więcej. Co robi wasz prezydent? Niech przeprosi wszystkich mieszkańców tej gminy. Niech wasz prezydent pojedzie do każdej z miejscowości naszej gminy i przeprosi mieszkańców za swoje słowa, bo mieszkańcy nie są pasożytami. Nie burzcie porządku świata.
Przewodnicząca Rady, Bogusława Potocka ogłosiła 5 minut przerwy. Radni klubu Lubin 2006 nie zdołali jednak opuścić sali obrad – nie mogli przebić się przez tłum mieszkańców gminy. Wobec tego zarządzono głosowanie. Uchwała przeszła większością głosów radnych Lubin 2006.
Do końca marca wniosek o przejęcie sołectw musi trafić do wojewody a później do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji. Decyzję w tej sprawie podejmie rząd do 31 lipca. Jak poinformował ostatnio poseł Krzysztof Kubów, premier Morawiecki zadeklarował, że decyzja w tej sprawie będzie negatywna.