Wielkimi krokami zbliża się koniec karnawału to też sympatycy parkrun w Lubinie postanowili na zakończenie przyjść na bieg w karnawałowych przebierankach. Maski, śmieszne kolorowe czapki, różnorodne stroje urozmaicały kolejny 194 bieg.
Krótką odprawę przeprowadziła koordynatorka biegu – pani Irena Budzińska, która na wstępie powitała uczestników oraz debiutanta parkrun, którym okazał się pan Marcin Jawor.
Pan Łukasz Marek, który ukończył 50 biegów był uhonorowany dyplomem. W ten sposób dołączył do klubu PARKRUN 50. Osób, którzy ukończyli 10, 25, 50, 100 biegów, z tygodnia na tydzień jest w Lubinie co raz więcej. Ci uczestnicy poza dyplomem, otrzymują za darmo specjalną koszulkę. Koszulka jest zarazem znakiem rozpoznawczym bowiem takie same otrzymują wszyscy klubowicze na całym świecie. Dodajmy, że z dnia na dzień sympatyków parkrun przybywa a nasz debiutant pan Marcin jest 5 510 387 zarejestrowaną osobą.
Jak w każdą sobotę, na całym świecie jest dla biegaczy 5 kilometrów czystej przyjemności, którą można przebiec, przetruchtać lub przemaszerować z kijkami. Mimo iż czas jest mierzony to nie o czas i rekordy tutaj chodzi. Każdy pokonuje trasę w swoim tempie – zaznacza koordynator parkrun w Lubinie Andrzej Sowa.
Uczestnicy na mecie mogli się poczęstować słodkościami przygotowywanymi przez wolontariuszy – jubilatów.