Co raz częściej na spotkania parkrun przychodzą pary, małżeństwa, mama lub tata ze swoją pociechą a nawet całe rodziny. Wiele osób zapoznaje się podczas uczestnictwa na biegach.

Bieg 162 odbył się jak w każdą sobotę punktualnie o godzinie 9:00 w Parku Wrocławskim. Mimo wczesnej godziny słońce gorąco uśmiechało się do wszystkich uczestników a jego promyki rozgrzewały do pokonania 5-cio kilometrowej trasy.
Do parkrun-owej rodziny dołączyła Agnieszka Herbut, którą wraz z grupą przywitała koordynator biegu – Ela Sowa. Pierwszy bieg nie był łatwy dla debiutantki – obiecała, że nie był to bieg ostatni.
Na start przybyło 35 osób. Wielu z nich to weterani. Do nich należy Robert Kapiec, który nie opuścił do tej pory żadnego biegu.
Co raz częściej odwiedzają parkrun Maria i Andrzej Zawadzcy. Swoją “karierę” na parkrun rozpoczęli w 2015 roku. Dzisiaj mogą się pochwalić swoimi wynikami, które poprawili o ponad 5 minut.
Był Andrzej Kucab z mamą Stanisławą, którzy wpisali się na stałe jako uczestnicy parkrun.
Grażyna i Zdzisław Bortnik to kolejne małżeństwo, które nie tylko biega ale również udzielają się jako wolontariusze. Dziękujemy im za to.
Ela i Andrzej Sowa to główni organizatorzy parkrun odpowiedzialni za przebieg spotkań i sprawy organizacyjne.
Nie sposób wymienić wszystkich uczestników, którzy przyczyniają się aby parkrun istniał i miał się dobrze.
Niezależnie od formy, rekordów osobistych, posiadanego stroju oraz stażu biegowego zapraszamy do przyłączenia się w każdą sobotę do naszej społeczności! Zapewniamy aktywne rozpoczęcie weekendu w miłej atmosferze oraz możliwość spotkania się z innymi! Zabierzecie koniecznie swój kod i przyjdźcie na parkrun. Czekamy na Was – zaprasza koordynator parkrun w Lubinie

Poprzedni artykułEnergetyka promuje ekologię
Następny artykułDruga edycja Wołów Summer Festiwal w ten weekend