To było jak mały armagedon. Wczorajsze oberwanie chmury trwało około godziny. W centrum miasta dało się solidnie we znaki. Kolejny samochód będzie wymagał suszenia…Deszcz spadł gwałtownie, na początku towarzyszył mu grad. Ulica szybko zrobiła się na chwilę biaława, a potem wypełniła się szczelnie wodą.
O tym jak potężny był to opad niech świadczy wypełnienie Kanału Baczyna. Galeria nie została zalana, ale plac przed galerią od strony małego kościoła pływał… tak samo było z samochodami, które przejeżdżały przez mostek koło Cuprum Areny.
Koryto tego cieku wodnego błyskawicznie w dwóch-trzecich wysokości wypełniło się wodą, natomiast kanalizacja nie nadążała odbierać nadmiaru wody gromadzącej się na ulicach. W rezultacie zrobiło się potężne bajoro które rozlało się między galerią, a małym kościołem.
Drogę w tym miejscu (ul. Wrocławska), kierowcy pokonywali tak jak mogli. Nie wszystkim się udało. Jeden z nich jadąc audi a3 od ul. Kopernika w stronę ul. Paderewskiego nie dał rady i zgasł. Pechowemu kierowcy pozostało tylko przepchnięcie auta nieco wyżej. Pojazd zapewne będzie solidnie suszony.
Noo suszenie będzie xD Na szczęście silnik działa, lecz jeden z korbowodów jest na 100% do wymiany i zapewne panewki 😛 No cóż mówi się trudno xD
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.