Mobilne bilbordy w ramach akcji “Konwój wstydu” jeżdżące po całej Polsce pojawiły się także w Lubinie. Informacje mają pokazać Polakom ile pieniędzy dostali w ramach nagród Ministrowie PiS. Są wśród nich również politycy Prawa i Sprawiedliwości z terenu Dolnego Śląska.
Bilbordy mówią wszystko, czyli kto i ile dostał. Posłowie Prawa i Sprawiedliwości z Dolnego Śląska nie są inni. Wśród nazwisk przewijają się Elżbieta Witek, Marzena Machałek i Adam Lipiński.
– PiS wbrew deklaracjom przedwyborczym wygenerował mechanizm dodatkowego zarabiania. To są dodatkowe premie,które zostały wygenerowane poza pensją zasadniczą. Zgodnie z tym, co premier wykrzyczała w Sejmie to są pieniądze za dobrą pracę. Wszyscy Polacy są przyzwyczajeni do tego,że za dobrą pracę otrzymujemy pensję zasadniczą. O tym jaka jest różnica między tym, co było za PO a tym, co jest teraz świadczą teraz. Wciągu 8 lat ministrowie rządu Donalda Tuska i ewy Kopacz otrzymali 16 tys. a za 1,5 roku rządów PiS mówimy o skali około 2 mln złotych – wyjaśnia Mieczysław Kraśniański, wiceprzewodniczący zarządu powiatu Platformy Obywatelskiej w Lubinie.