2300 kilometrów przez całą Polskę, 60 dni, 60 maratonów, 60 walk bokserskich – to wszystko elementy akcji Walka życia prowadzonej przez Kubę Kacprzaka z Radomska. Wystartował 39 dni temu z Gdańska, w czwartek 3 sierpnia trafił do Lubina. Sparing bokserski stoczył dzięki współpracy z MKB Energetyka Lubin.

 

To nie pierwsza akcja sportowa z tłem charytatywnym prowadzona przez Kubę Kacprzaka z Radomska, ale pierwsza, w którą bezpośrednio wpisany jest Lubin. Lubin stał się bowiem jednym z 60 przystanków na trasie Kuby, który dziennie przebiega maraton i odbywa bokserską walkę sparingową. – Wystartowałem z Gdańska. Prowadzę akcję Walka życia, ale walkę życia toczy też mój kolega, Rafał Garbaciak, który w zeszłym roku przeszedł udar mózgu. Staram się pomóc w zebraniu pieniędzy na jego rehabilitację. Zbiórkę pieniędzy, która odbywa się w internecie pod adresem www.pomagamy.im/walkazycia promuję w ten sposób, że obiegam Polskę dookoła codziennie pokonując dystans  maratonu i tocząc walkę bokserską. Lubin jest 39 walką. Przebiegłem już około 1300 km. Przede mną jest jeszcze 1000. 24 sierpnia kończę akcję w Gdańsku. Naszym założeniem jest zdobycie 50 tys. złotych. To kwota, która pozwoli na pół roku rehabilitacji. Rafał kiedy doznał udaru miał sparaliżowaną połowę ciała i aparat mowy. W tej chwili jest lepiej, bo jest w stanie samodzielnie się poruszać. Ma też pełen zakres ruchów w ręce. Najgorzej jest z mową, bo jest w stanie wypowiadać tylko pojedyncze słowa. Jest żmudna praca o każdy następny wyraz. W tym momencie mamy uzbierane około 6 tys. złotych. To na pewno nie pozwoli na spełnienie celu, ale  trochę pomoże rodzinie Rafała w odrobinie rehabilitacji – mówi Kuba Kacprzak.
Kuba jest 24 -letnim studentem, którego, jak sam mówi, pasją jest boks. Jeden sparing dziennie ma zwrócić uwagę społeczeństwa i mediów na akcję i pomoc dla Rafała. W każdym z miast, w którym bokser – biegacz ma przystanek wcześniej umówiona jest już walka. W Lubinie czekał na niego Paweł Czyżyk i klub MKB Energetyka Lubin. – Dostałem telefon z Wrocławia od zaprzyjaźnionego klubu Zandukeli, który prosił mnie, żeby zorganizować tę walkę, bo cel naprawdę jest bardzo szlachetny. Przeczytałem na Facebook’u . Bardzo mi się ta akcja spodobała. Postarałem się załatwić dla niego partnera, bo chłopak waży 90 kg, a ja zajmuję się tylko dziećmi i nasz „Furia”, który u mnie trenował kiedyś zgodził się na takie zadanie. Sporty walki zawsze na tym polegały, że to nie jest samo bicie się, tylko szlachetna szermierka na pięści. Jeżeli ktoś zna się, interesuję się boksem to wie, że to jest walka szlachetna i ma pewne przepisy. Nie biję się w tył głowy, ani poza pasem. Są zasady naprawdę bardzo potrzebne – mówił Borys Oleszko, I trener MKB Energetyka Lubin.
– Chcemy wspomóc akcję, co jest naprawdę bardzo szczytnym celem. Jestem bardzo zadowolony i się cieszę, że mogę wystąpić akurat w tej akcji. Widziałem wszystkie filmiki. Śledzę od początku więc naprawdę się cieszę, że tutaj jestem. Walk już było 39, zostało 21. Widziałem sparing z Mateuszem Masternakiem, który był pretendentem do mistrza świata. Kuba pokazał klasę i naprawdę ma dużego plusa u mnie, jeśli chodzi o ten sport. – dodawał partner sparingowy Kuby, Paweł Czyżyk „Furia”.
Trzymamy kciuki za Kubę i jego kolegę Rafała. Mamy nadzieję, że dzięki naszej relacji ludzi dobrego serca przybędzie i dołożą swoją cegiełkę do rehabilitacji młodego człowieka. Zamieszczamy zdjęcia Kuby,jego sparingowego partnera Pawła oraz Rafała,dla którego odbywa się akcja Walka życia. 

Poprzedni artykułOd Chróstnika do Kochlic nową S3 – zmiana organizacji ruchu
Następny artykułOd Zagłębia i kibiców dla dzieci