Trzy najnowocześniejsze na rynku windy ruszą lada moment w blokach SM Przylesie w Lubinie. Jedna przy ulicy Jastrzębiej jest już skończona i czeka na odbiór. Prace przy dwóch dźwigach przy ulicy Sokolej są na półmetku. Lokatorzy będą mogli cieszyć się wysokim standardem przejazdu. Koszt jednego urządzenia sięga nawet 155 tys. złotych.
Kilka tygodni dyskomfortu, trochę hałasu w budynku, sporo gruzu, ale prace postępują tak szybko, że nikt właściwie nie narzeka. Śląska firma, którą Spółdzielnia Mieszkaniowa Przylesie w Lubinie wybrała do realizacji projektu wykonuje demontaż starych dźwigów i montaż nowych wind w błyskawicznym tempie. W sumie w chwili obecnie trwają prace przy ulicy Sokolej 43 i 45. Przy Jastrzębiej 5 nowa winda czeka już tylko na odbiór. – Dla nas największe znaczenie ma bezpieczeństwo eksploatacji urządzeń. Współpracujemy z Urzędem Dozoru Technicznego z Wrocławia. Corocznie bada on nasze dźwigi. na podstawie ich oceny technicznej wykonujemy wymiany dźwigów. Rokrocznie wymieniamy windy. Na 136 wind mamy już wymienione ponad 40. – mówi Bogdan Urabański, wiceprezes zarządu SM Przylesie.
Warto wspomnieć, że koszt jednej windy w zależności od ilości przystanków oraz od tak zwanej nośności dźwigu wahają się od 130 do 155 tys. złotych. Nowe windy spełniają wszystkie normy bezpieczeństwa zarówno polskie, jak i europejskie.
Dalej tam utrzymuje się taki stopień dewastacji? Wrzucania wszelkiego śmiecia, w tym gazetek reklamowych do szybu windy?
Oczywiście, siusianie itp…
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.