Ależ to były emocje! Po bardzo zaciętym meczu, pełnym zwrotów akcji Metraco Zagłębie Lubin pokonało Energę AZS Koszalin 24:22, przegrywając do przerwy 9:12!

Mecz lepiej zaczął się dla koszalinianek, które po trzech minutach i trafieniach Hanny Sądej, Pauliny Tracz i Romany Roszak prowadziły 3:0. Wynik po stronie chwilę później otworzyła Paulina Piechnik. Lubinianki dogoniły rywalki w 11. minucie, kiedy do pustej bramki przez całe boisko trafiła Agnieszka Jochymek. Wówczas było 5:5. Niestety kolejne fragmenty gry nie były udane dla miedziowych, dwie kolejne bramki zdobyły przyjezdne, a na domiar złego Metraco Zagłębie przez blisko dwie minuty musiało radzić sobie w podwójnym osłabieniu. Miedziowe nie dały odskoczyć rywalkom, mało tego zdołały zdobyć jeszcze kontaktową bramkę. W 17. minucie było po 7 i to podopieczne Bożeny Karkut i Renaty Jakubowskiej grały w przewadze. Koszalinianki starały się odzyskać prowadzenie, ale kolejne piłki odbijała Monika Wąż. Ta sztuka udała się przyjezdnym w 21. minucie, po kolejnym trafieniu Romany Roszak. Chwilę później o czas poprosiła Bożena Karkut, a na dwie bramki przewagi swój zespół wyprowadziła Valentina Nestsiaruk. Ta sama zawodniczka trafiła na 10:7 sześć minut przed końcem pierwszej połowy. Strzelecką niemoc Metraco Zagłębia z rzutu karnego przełamała Żana Marić. Do przerwy lubinianki traciły do rywalek trzy bramki.

Drugą połowę miedziowe zaczęły dużo lepiej niż pierwszą. Trafienie z karnego Żany Marić i ze skrzydła Kingi Grzyb dały lubiniankom kontakt. Metraco Zagłębie goniło i w końcu dogoniło AZS. Niespełna dziewięć minut po zmianie stron mieliśmy remis po 13. Chwilę rozkojarzenia wykorzystały rywalki kilkadziesiąt sekund później, trafiając dwukrotnie. Podopieczne Bożeny Karkut i Renaty Jakubowskiej znów musiały odrabiać straty i znów ta sztuka im się udała, a na pierwsze prowadzenie w meczu miedziowe wyszły, grając w podwójnym osłabieniu. Na kwadrans przed końcem było 17:16! Siedem minut przed końcem o czas poprosiła Anita Unijat, a chwilę wcześniej bramkę na 19:17 dla miedziowych zdobyła silnym rzutem z drugiej linii Żana Marić. I znów miedziowych przytrafiła się chwila dekoncentracji, co szybko wykorzystały rywalki, doprowadzając do remisu. Dwie minuty przed końcem było 22:21 i emocje sięgnęły zenitu! Na remis karnego mogła rzucić Romana Roszak, ale chyba tylko sama wie, co chciała zrobić z piłką. Kilkanaście sekund później na 23:21 rzuciła Agnieszka Jochymek i niesione żywiołowym dopingiem kibiców Metraco Zagłębie było coraz bliżej zwycięstwa! Pół minuty przed końcem trafiła jeszcze Monika Michałów, czas wzięła Bożena Karkut. Wygraną miedziowych w ostatniej akcji przypieczętowała Kaja Załęczna!

MVP meczu: Monika Wąż (Metraco Zagłębie)

Metraco Zagłębie Lubin – Energa AZS Koszalin 24:22 (9:12)

Metraco Zagłębie: Wąż, Maliczkiewicz, Czyż – Bilik, Grzyb 2, Załęczna 2, Malta 3, Buklarewicz 4, Piechnik 1 , Jochymek 5, Marić 5, Bilik, Kurdzielewicz, Milojević 1.

Energa AZS: Kowalczyk, Prudzienica – Michałów 2, Roszak 6, Stasiak , Budnicka 1, Tracz 2, Chmiel , Kaczanowska, Błaszczyk 1, Nestsiaruk 4, Izak 2, Sądej 3, Piwowarczyk.

Sędziowie: Jakub Gnyszka, Mateusz Stonoga, Delegat ZPRP: Krzysztof Manyś

Widzów: 1421

inf. zaglebie.lubin.pl

Poprzedni artykułOdrodzone jak feniks z popiołów – rozmowa z MVP spotkania Moniką Wąż
Następny artykułKoncertowo dla autyzmu – FOTO