W dniu swojego święta kobiety w całym kraju wyjdą na ulicę. Nieformalna grupa kobiet, która angażowała się w organizację Czarnego Protestu w październiku 2016 roku organizuje Międzynarodowy Strajk Kobiet również w Lubinie. Koordynatorzy zapraszają do pomocy i udziału w wydarzeniu.

 

Po raz kolejny kobiety będą mogły wyrazić swoją niechęć do ograniczania i łamania ich praw. Jesienią ubiegłego roku udało się zamanifestować sprzeciw w sprawie aborcji. Rząd wycofał się wówczas ze swoich zamiarów. Jak mówią dziś panie “nie składamy parasolek”. To właśnie parasolki będą symbolem Międzynarodowego strajku Kobiet, który zaplanowano na godzinę 17.00 w całej Polsce. W Lubinie na skwerze Kresów Wschodnich, czyli w okolicy Wzgórza Zamkowego i Miedzianej Bramy spotkają się panie, które zamanifestują swoje zdanie.

– To jest akcja totalnie apolityczna. Zapraszamy wszystkie panie. Chcemy zamanifestować solidarność z kobietami na całym świecie w związku z sytuacją kobiet na arenie międzynarodowej i w Polsce. naszym największym postulatem jest obrona konwencji antyprzemocowej. To są cztery punkty: pełnia praw reprodukcyjnych, państwo wolne od zabobonów, wdrożenie i stosowanie konwencji antyprzemocowej i poprawa sytuacji ekonomicznej kobiet. To nasze główne postulaty. Już dwa lata temu był wielki happening antyprzemocowy.  Zapraszamy panie 8 marca na to samo miejsce, gdzie byłyśmy w październiku. Od 17 do 18 w tym roku będziemy z parasolkami, gwizdkami, garnkami i wszystkim, co wydaje dźwięk. Zostawiamy paniom wolną rękę. To ich inwencja twórcza   – mówi Monika Erkens, koordynator Międzynarodowego  Strajku Kobiet w Lubinie. 

fot. archiwum październik 2016 

Poprzedni artykułOd marca emeryci dostaną więcej
Następny artykułRzeźby dzieci cieszą oczy w Muzie