Wynikiem 5:2 zakończyło się spotkanie w ramach rozgrywek pucharowych na szczeblu okręgowym między Victorią Parchów a Górnikiem Lubin. Choć pierwsza połowa meczu była dość wyrównana i zakończyła się remisem 2:2, to po gwizdku Górnik musiał oddać zwycięstwo Victorii Parchów.
Choć sezon ligowy tuż, tuż to piłkarze Górnika Lubin muszą jeszcze sporo poprawić, jeśli chcą zdobywać punkty i piąć się w tabeli. Spotkanie w ramach Pucharu Polski na szczeblu okręgowym z Victorią Parchów pokazało, że jest jeszcze sporo do poprawienia.
– Ten mecz to już nawet nie jest rozgrzewka przed ligą – mówił w przerwie spotkania Piotr Marczuk, prezes Stowarzyszenia Górnik Lubin – Na dzisiejszy mecz nie mamy pełnego składu. Brakuje kilku zawodników, którzy są trzonem tego zespołu. Nie ma Dawida Grodka, Pawła Mikuły napastnika. W drugiej połowie wejdzie Kusztal, może coś “podciągnie” – mówił z nadzieją Piotr Marczuk. Niestety lubinianie nie poprawili wyniku na swoją korzyść – przeciwnie przegrali z Victorią Parchów 2:5.