III Bieg Papieski to nie tylko główna konkurencja dla dorosłych. Najmłodsi też mają swoje pięć minut. Chętnych było tak wielu, że zarówno przedszkolaki, jak i dzieci starsze pobiegły na dwie tury.
24 kwietnia na bieżni stadionu RCS w Lubinie odbyły się biegi przedszkolaków i dzieci szkół podstawowych. Maluchy miały do pokonania 200 metrów. Dzieci nieco starsze biegły na 400 metrów. W tym roku zawody dla najmłodszych uporządkowano. Dzieci były ustawiane zgodnie z numerami, a wolontariusze odprowadzali je na linię startu. Było bezpieczniej i mniej tłumnie. Rodzice czekali na swoje pociechy dopiero przy linii mety. To pozwoliło uniknąć zbędnego zamieszania.
– Nie wiem jak to się stało, że przybiegłam pierwsza – mówiła Angelika Radulewicz, uczennica klasy piątej, która wygrała jedną z konkurencji na 400 metrów – Trochę trenuję i biegam dewa razy w tygodniu. Pierwszy raz biegłam w Biegu Papieskim. Żeby wygrać trzeba mieć dobrą formę i trenować. Pobiegłam, bo chciałam wygrać – dodawała 12 – letnia mieszkanka Raszówki. – Pogoda nie jest zbyt fajna, ale dobiegłam pierwsza. Chyba wystarczy ćwiczyć i biegać. Kiedyś chciałabym być sportsmenką. To moje marzenie – mówiła Aleksandra Gretkierewicz, również mieszkanka Raszówki, zwyciężczyni II tury biegu dla dzieci na 400 metrów.
Aura dzieciom nie była sprzyjająca, ale wszystkie, które stanęły na starcie dobiegły do mety.