Miejscowe stowarzyszenie pięściarskie, które na co dzień trenuje w Zespole Szkół nr 2 przy ul. Szpakowej, wróciło z Mistrzostw Dolnego Śląska i Opolszczyzny z dwoma krążkami. Patryk Cytera i Błażej Bochenek wywalczyli złote medale.
Chłopcy od samego początku prezentowali znakomitą dyspozycję. W ringu byli nie do pokonania. Błażej Bochenek na swojej drodze wyeliminował Andrzeja Bobaka z Bojan Boks Lubań, którego pokonał w drugiej rundzie przed czasem. W półfinale okazał się lepszy od sąsiada zza miedzy z PKB Polkowic, Mateusza Pustuły. W finale zmierzył się z Krzysztofem Frańczykiem z Jaskini Lwa Ziębice. Błażej Bochenek pokonał rywala jednogłośnie i w kategorii do 60 kg okazał się najlepszy.
Jego klubowy kolega Patryk Cytera, w ćwierćfinale podjął rękawice z Damianem Sznajderem z Bombardiera Wrocław. Po pokonaniu zawodnika ze stolicy naszego województwa, reprezentant Stowarzyszenia „Boks” Lubin zmierzył się w półfinale z Franciszkiem Sztynek z Gwardii Wrocław. Patryk pokonał pięściarza przed czasem w drugiej rundzie. W finale czekało go niezwykle ciężkie zadanie. W drugim narożniku stanął mistrz Polski i faworyt w kategorii do 69 kg, Oskar Gajcowski z Kaczora Boks Wałbrzych. Po niezwykle zaciętej walce, lubinianin okazał się lepszy. To wielki sukces zawodnika trenującego w Zespole Szkół nr 2.
Do Nysy udał się jeszcze jeden reprezentant Stowarzyszenia „Boks” Lubin, Łukasz Kwaśnik. Pięściarz wystartował w kategorii do 81 kg. Zawodnik z naszego miasta doszedł do półfinału i pokonał w nim Kamila Sobczyńskiego z Top Bolesławiec. Niestety został niedopuszczony do walki finałowej przez organizatorów, którzy chcieli na nim wykonać nielegalne testy antydopingowe. Łukasz odmówił poddaniu się badaniu.
Stowarzyszenie „Boks” Lubin istnieje ponad rok czasu, a uzyskuje wspaniałe rezultaty w rywalizacji rangi krajowej. Pod koniec miesiąca w Krakowie odbędą się Mistrzostwa Polski, w których lubinianie liczą na medale. Od samego początku silnym partnerem miejscowych pięściarzy jest MPWiK i to dzięki temu przedsiębiorstwu młodzi ludzie mają szansę na udział w turniejach. Wsparciem dla stowarzyszenia jest również miejscowa placówka przy ul. Szpakowej, gdzie młodzież regularnie uczęszcza na treningi.