17 pacjentów pediatrii w szpitalu w Lubinie miało niecodziennego gościa. Wolontariusze KGHM przysłali swojego św. Mikołaja i mnóstwo prezentów. Poza podarunkami były wspólne tance, śpiew i zabawy.
To kolejny rok z rzędu, gdy wolontariusze KGHM nie zapominają o pacjentach szpitala w Lubinie. Choć w niedzielę na holu oddziału pediatrii i w pokojach małych pacjentów było głośno i tłoczno, to personel nie miał nic przeciwko temu.
– To jest takie zamieszanie, które wszystkich cieszy i raduje, a przede wszystkim naszych małych pacjentów, dla których jest to odskocznia od codziennego przykrego dnia w szpitalu. Trochę takiej pozytywnej energii i radości wręcz pomaga dzieciom. Pozwala im szybciej zdrowieć, daje dużo radości i to jest na pewno pomocne dla maluchów – mówiła Małgorzata Smorąg kierownik oddziału.
Pacjenci mogli wziąć udział w aktywnych zajęciach. Były tańce, śpiewy, ryzowanie, robienie bransoletek i oczywiście prezenty od świętego Mikołaja. Każdy maluch mógł sobie wybrać pluszaka, a poza tym otrzymał słodkie podarunki.
– Dziś mamy dla dzieci przygotowanych kilka atrakcji, w które dzieci mogą się zaangażować i troszeczkę zapomnieć o chorobie przez którą tu się znajdują – mówił Jakub Należny, święty Mikołaj, który na co dzień pracuje w Centrali KGHM. Mikołajowi na lubińskiej pediatrii pomagały tańczące prezenty, renifery i małe Mikołajki. Działania wolontariuszy wspierali uczniowie gimnazjum nr 2 w Lubinie, dzieci z Raszówki i młodzież ze szkoły TEB w Lubinie.