Pieszy wpadł na busa, a następnie przejechała po nim osobówka. To było śmiertelne potrącenie.
Tragedia rozegrała się dzisiaj po piątej rano. Na giełdę jechał mercedes sprinter na wrocławskich numerach. – Jechałem prawym pasem relacjonuje kierowca. Nagle naprzeciwko mnie prawie na środku drogi pojawił się pieszy – dowiaduje się portal DLU24.pl.
Mimo gwałtownego hamowania pieszy odbił się od lewego błotnika i maski mercedesa. Jadąca z tyłu toyota też nie miała wielkiego pola do manewru. Pieszy został przez nią przejechany.
Do wypadku doszło na 367 kilometrze drogi K3 na pasie w kierunku Polkowic, na wysokości wiaduktu kolejowego, około 100 metrów przed pierwszym zjazdem na giełdę.
Droga była zablokowana przez dwie godziny. Policja kierowała zmotoryzowanych z krajowej trójki przez miasto. Objazd zaczynał się na skrzyżowaniu drogi K3 z ul. Paderewskiego i Małomicką, a kończył przy zjeździe na giełdę.
Na miejscu pracowali policyjni technicy, a także prokurator. Pojazdy biorące udział w wypadku z pieszym, około godz. 7 zostały zabrane lawetami na badania techniczne. Na drodze przywrócono normalny ruch.
Nie wiadomo skąd i dlaczego pieszy znalazł się na środku drogi krajowej nr 3. Jego ciało w wyniku wypadku było zmasakrowane. Tragicznie zmarły mężczyzna miał 23 lata.
Zdjęcia: za zgodę portalu DLU24.pl