Popołudnie pechowo zaczęło się dla ciężarnej kobiety, która jechała renault megane ul. Jana Pawła II. Drogę zajechał jej renault scenic.

mms_20150819

Młoda kobietę zabrano do szpitala, aby sprawdzić czy jej i jej nienarodzonemu dziecku na pewno nic się nie stało. W samochodzie była jeszcze mała dziewczynka zapięta w foteliku dla dzieci – nic się jej nie stało – relacjonował nasz czytelnik. W drugim pojeździe – renault scenic na lubińskich tablicach – było więcej osób i nikomu nic się nie stało. Zdjęcie poprzez MMS na redakcyjny telefon, otrzymaliśmy dzięki uprzejmości czytelnika LubinExtra! w kilka minut po zderzeniu.

Renault megane jechało w kierunku Obory, a od Obory jechało renault scenic, które skręcało w ul. Krupińskiego. Oba pojazdy wjechały na skrzyżowanie na zielonym świetle – wynika z relacji świadków. Kwestia kto odpowiada za zderzenie wydaje się jasna, bo kierujący scenic skręcił nie ustępując pierwszeństwa przejazdu dla renault megane, kierowanego przez ciężarną kobietę. Kierowca i najprawdopodobniej pasażer renault scenic uważali, że zderzenie to współwina obu kierowców. Dyskutowali z policjantami o prędkości, o tym jak ich samochód obróciło.

W megane zniszczony został przód pojazdu. Wystrzeliły też poduszki powietrzne kierowcy i pasażera. W scenic wystrzeliły kurtyny powietrzne od strony pasażerów, gdyż samochód otrzymał boczne uderzenie.

Więcej zdjęć na portalu DLU24.pl

Poprzedni artykułZbrodnią Lubińską reklamują alkohol – skandal!
Następny artykuł33 litry krwi w 33 rocznicę Zbrodni Lubińskiej