Zarówno Gmina Wiejska Lubina, jak i Starostwo Powiatowe w Lubinie oczekują na raport z kontroli Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska w kwestii pożaru na składowisku w Kłopotowie. Nie wyklucza się, że Powiat cofnie zgodę na prowadzenie działalności składowania, transportu i odzysku jeśli wnioski WIOŚ będą niekorzystne dla firmy R-Power.

Firma R-Power otrzymała zgodę na transport i zbieranie odpadów do 2024 roku. Zaś na odzysk do 2022. Decyzje wydano w tym roku. Trzy odrębne zgody wiążą się z nowymi przepisami, które weszły w życie w 2014 roku. Niestety w marcu na terenie składowiska zanotowano już jeden pożar, z którym w nocy walczyły zastępy PSP z Lubina. Tym razem w akcję gaszenia pożarzyska 27 lipca w poniedziałek zaangażowały się służby gaśnicze nie tylko z PSP z Lubina czy OSP ze wszystkich gmin powiatu lubińskiego, ale również strażacy z Legnicy, Wołowa czy Głogowa. Jak wstępnie poinformowano, pożar wybuchł podczas prac spawalniczych prowadzonych na terenie składowiska. Co ciekawe o pożarze straż pożarną poinformowali mieszkańcy, a nie pracownicy firmy, którzy podobno próbowali sobie sami poradzić z opanowaniem ognia. Na wyniki kontroli WIOŚ, która miała miejsce 29 lipca i ewentualne decyzje urzędów czekają wszyscy: mieszkańcy nie tylko Kłopotowa, ale też całego regionu, bo dym z pożaru było widać z kilkunastu kilometrów, a na jego wdychanie narażeni byli kierowcy z pobliskiej drogi K 36, Księginic, Dąbrowy, czy Siedlec. W dniu wybuchu pożaru smród palonej gumy było czuć nawet w odległej od Kłopotowa Ścinawie. Raport WIOŚ może mieć duże znaczenie dla przyszłej działalności firmy w Kłopotowie.

Poprzedni artykułDopalacze kradną życie
Następny artykułBezpłatne badania prostaty i osteoporozy