W nocy z soboty na niedzielę ok. godziny 4.00 zaginął pies. Właścicielka wiozła swojego yorka w samochodzie. Uległa wypadkowi i straciła przytomność. Kiedy ją odzyskała, jej pupila już nie było.

Właścicielka bardzo tęskni za swoim pupilem. – To czarny york, przypalany na rudo, charakterystyczne jest, że kuleje na tylną łapkę. Nazywa się Rambo i ma czerwone szelki. Miałam wypadek na skrzyżowaniu koło stacji Statoil w Lubinie. Pies wyszedł przez zbitą szybę. Kiedy odzyskałam przytomność już go ze mną nie było. Bardzo za nim tęsknie – mówi Mariola, która czeka na informacje pod nr telefonu 660 366 852. Pani zapewnia, że na znalazce jej pieska czeka nagroda.

Poprzedni artykułAlarmowy 112 i nieudolność służb ratunkowych
Następny artykułPierwsza bitwa już jutro