Miedziowe Centrum Zdrowia powiększy zbiór certyfikatów ISO. Nowe dokumenty w zakresie BHP i ochrony środowiska sprawią, że w 2015 roku ośrodek będzie mógł zdobyć więcej usług finansowanych przez Narodowy Funduszu Zdrowia. Jeszcze przed wakacjami MCZ podda się audytowi, do którego trwają właśnie przygotowania.

Za pomocą nowych certyfikatów MCZ będzie mógł polepszyć jakość świadczonych usług. Certyfikaty ISO to trzy ważne dokumenty. Jeden z nich jest już w posiadaniu placówki, a dotyczy on diagnostyki laboratoryjnej i obrazowej, profilaktyki i promocji zdrowia, pomocy doraźnej, lecznictwa ambulatoryjnego POZ i specjalistycznego, leczenia stacjonarnego zachowawczego i zabiegowego, rehabilitacji oraz medycyny pracy . Pozostałe dwa, o które MCZ będzie się teraz starał to certyfikaty dotyczące BHP i ochrony środowiska. Komplet trzech certyfikatów pozwoli placówce znaleźć się w grupie szpitali, które w 2015 roku będą mogły starać się o większe przywileje od NFZ. – Od przyszłego roku nastąpi zwiększenie finansowania tych szpitali, które prezentują odpowiednią jakość. To będzie nie tylko zwiększenie wyceny za poszczególne świadczenia, ale także większa dostępności do świadczeń medycznych. Kontrakt MCZ, zarówno szpitala, jak i przychodni, będzie na tyle duży, by wszyscy pacjenci z terenu Zagłębia Miedziowego mieli łatwiejszy niż obecnie dostęp do naszych świadczeń. Nie liczymy oczywiście na to, że limity NFZ ominą nas zupełnie, ale na pewno zwiększy się dostępność i wycena tych świadczeń przez Narodowy Fundusz Zdrowia – tłumaczy Edward Schmidt, prezes MCZ w Lubinie.

– Jakość świadczonych usług, bezpieczeństwo pacjentów i zespołu, który tu pracuje to nasz główny cel. Żeby to osiągnąć, wciąż podnosimy poziom, a tym samym zdobywamy kolejne certyfikaty i uprawnienia. Wpłynie to również korzystnie na nasze lubińskie środowisko, które jest ściśle zintegrowane ze szpitalem. Dziś spełnimy wszelkie standardy dotyczące ochrony środowiska, ale chcemy je jeszcze bardziej podnosić i zaostrzyć. Będziemy robić więcej niż przewiduje to ustawa. Tak samo jest w kwestii BHP. Zawsze monitorowaliśmy i analizowaliśmy wypadki, ale teraz chcemy zwiększyć bezpieczeństwo zarówno pracowników, jak i pacjentów. Te analizy i wyciąganie wniosków będą jeszcze głębsze – wyjaśnia Marzena Łokietko, pełnomocnik ds. systemu zarządzania jakością i naczelna pielęgniarka w MCZ.

MCZ przeszedł już audyt wstępny, na podstawie którego audytorzy ustalili co jeszcze jest do zrobienia w placówce, by spełnić wymogi certyfikacyjne. Jak mówi Marzena Łokietko, nie ma tego wiele. – Wprowadzamy drobne zmiany i uściślamy pewne rzeczy, których do tej pory nie mieliśmy. Piszemy procedury lub uzupełniamy istniejące. Zamierzamy w pierwszym półroczu 2014 sfinalizować cały proces – zapewnia naczelna pielęgniarka. Jeszcze przed wakacjami certyfikaty powinny znaleźć się w rękach MCZ.

Poprzedni artykułPomagam, bo jestem człowiekiem
Następny artykułLubinExtra! nr 60