Ci co korumpowali jak i ci, których korumpowano zostali zawieszeni w prawach członków Platformy Obywatelskiej. Partia wyjaśnia aferę taśmową najprawdopodobniej ujawniającą kulisy przegranej Grzegorza Schetyny i wygranej Jacka Protasiewicza.

Zarząd Krajowy PO rozpatrzył wczoraj odwołania od decyzji Zjazdów Regionalnych w województwach lubelskim, lubuskim oraz dolnośląskim. W przypadku Dolnego Śląska sprawa związana jest z korupcją polityczną. W aferę zamieszany jest Norbert Wojnarowski, który został nagrany w trakcie składania propozycji wskazującej, że za poparcie dla Jacka Protasiewicza można dostać pracę w KGHM. Nagrany z innym działaczem PO został też wrocławski poseł Michał Jaros. Dawał do zrozumienia, że za głosowanie na Protasiewicza może być jakaś rada nadzorcza.

Zarząd PO zdecydował, że powtórki wyborów na Dolnym Śląsku nie będzie. Z informacji publikowanych po zebraniu najważniejszych osób w PO wynika, że rzecznik dyscypliny partyjnej skierował do Krajowego Sądu Koleżeńskiego wnioski dyscyplinarne przeciwko Edwardowi Klimce, Pawłowi Frostowi, Norbertowi Wojnarowskiemu, Michałowi Jarosowi oraz Tomaszowi Borkowskiemu. Zdecydowano i ich zawieszeniu w prawach członków PO na trzy miesiące

To oznacza, że tymczasowo ukarano zarówno tych, członków którzy korumpowali jak i tych, którzy ujawnili skandaliczne zachowanie swoich kolegów.

fot. platforma.org

Poprzedni artykułPrzy cmentarzach drogi zamknięte, ale autobusy jeżdżą
Następny artykułCzy to była ustawka? Pseudoderby ze Śląskiem (AKTUALIZACJA)