Po godz. 14 citroen C3 wjeżdżał do Szklar Górnych. Jego kierowca przyznał, że chyba zbyt ostro wszedł w zakręt, przestraszył się, że nie wyrobi i nacisnął hamulec.

– Okręciło mnie dwa razy i już się prawie zatrzymałem na poboczu, ale auto zsunęło się. Głęboki i stromy przydrożny rów spowodował, że citroen przewrócił się na dach. Kierowcy nic się nie stało, ale było widać że jest bardzo zdenerwowany.

Poprzedni artykułProszą o pomoc
Następny artykułMają dość rządów Raczyńskiego