Doszczętnie spalone mieszkanie w wielorodzinnym budynku i śmierć mężczyzny, który w nim przebywał. Policja z prokuraturą wyjaśniają przyczyny wypadku, do którego doszło dziś w nocy w Gwizdanowie, koło Rudnej.
Ogień zauważono o godz.3.30. Paliło się mieszkanie na parterze. Ogień buchał przez okno i zniszczył część elewacji. Dzięki temu, że został zauważony straty zostały ograniczone. W poniemieckim domu jest drewniana klatka schodowa – Trzeba było działać szybko, aby stłumić pożar, aby nie doszło do zapalenia się drewnianych schodów – relacjonuje Marek Kamiński, zastępca komendanta PSP w Lubinie. – Na miejscu pracowali strażacy ochotnicy z Gwizdanowa, Rudnej i Chobieni. Zadysponowaliśmy również dwie jednostki z PSP Lubina.
Niestety w pożaru nie przeżył 67-letni mężczyzna. Po ugaszeniu ognia strażacy wynieśli jego ciało z mieszkania.
Działania strażaków zapobiegły zniszczeniu innych mieszkań, choć jedno zostało okopcone. W sumie ewakuowano 14 osób, władze gminy Rudna szybko zapowiedziały, że pogorzelcom zostanie udzielona pomoc i otrzymają mieszkania zastępcze. Z dotychczasowych informacji wynika jednak, że rodziny mieszkające w tym budynku jeszcze dzisiaj będą mogły wrócić do swoich domów.