Marketowego złodziejaszka zatrzymała dzisiaj ochrona Tesco. Mężczyzna przyszedł zaopatrzyć się w ser i mięso.


Do zatrzymania mężczyzny doszło przed południem. Jego zachowaniem zainteresowała się ochrona marketu, w którym kamer nie brakuje. Mieszkaniec Bolesławca został przyuważony jak chował pod bluzę dwa duże bloki żółtego sera. Potem okazało się jeszcze, że ze sklepu chciał wyjść nie płacąc za kilogram karkówki schowany w torbie.
Amator marketowego towaru został zatrzymany, ale z ochroniarzami nie chciał rozmawiać, ani oddać tego co zabrał. Przyjazd policjantów sprawił, że stał się bardziej skory do współpracy. Wtedy spod bluzy wyciągnięto ser, a z torby karkówkę. Kradzież nie była na kwotę przekraczającą 250 zł, dlatego sprawa zakończyła się mandatem karnym.

Z danych policji wynika, że w marketach na kradzieżach wpada codziennie przynajmniej jedna osoba. Miesięcznie zatrzymywanych jest około 30-40 drobnych złodziei.

Poprzedni artykułDobry klimat dla rodziny
Następny artykuł“Obi tak to robi” – mówi Kosela