Nowymi autami jeżdżą od dzisiaj patrole ruchu drogowego w Lubinie. Funkcjonariusze poza samochodami otrzymali również nową „suszarkę”. Pomiar dokonywany jest laserowo.

– Ale tu pachnie – stwierdził jeden z zatrzymanych kierowców, kiedy wsiadał do radiowozu, bo został zatrzymany za przekroczenie prędkości. Pachnie bo autka Kia Cee’d są nowiutkie. Dzisiaj po raz pierwszy wyjechały na drogi i ulice powiatu lubińskiego. Ich zakup dofinansowało miasto przekazując policji 95 tys. zł. Jedno z nich patrolowało krajową trójkę na jej miejskim odcinku. Kontrolowano również prędkość. Patrol ruchu drogowego ustawiał się pod wiaduktem na 371 kilometrze w kierunku Wrocławia, oraz na wysokości Stadionu Zagłębia w kierunku Polkowic.
Patrol korzystał z nowej laserowej „suszarki”. Funkcjonariusz stojąc koło przejścia podziemnego mógł nią zmierzyć prędkość auta znajdującego się na wiadukcie nad torami kolejowymi. Laser pozwala na zmierzenie prędkości konkretnego samochodu, w który został wycelowany. Nowe urządzenie najczęściej wyłapywało przekraczające prędkość ciężarówki.
Nowy policyjny radiowóz trafił również do funkcjonariuszy z posterunku w Rudnej. Tutaj potrzebna była solidna terenówka. Gmina Rudna dofinansowała jej zakup kwotą 100 tys. zł. Dzięki temu policja otrzymała Nissana Pathfindera.

Poprzedni artykułNie jedź na pamięć
Następny artykułGorący towar w „dziupli” (video)