Syn byłego posła PIS, znanego w Lubinie leśnika. został zatrzymany. Spędził noc za kratkami. Prokuratura potwierdza, że są zarzuty wobec Pawła C, a także lubińskiego nadleśniczego Damiana M. Wśród przesłuchiwanych był również były poseł Piotr C.
Damian M. nadleśniczy lubiński mimo tego, że wiedział o przestępstwach miał nie zawiadamiać organów ścigania. Chodziło o kradzieże drzewa, a także piasku z leśnej piaskowni. Potraktowano to jako niedopełnienie obowiązków. Odpowie również, za kwestie niezachowania procedur przy wydzierżawianiu terenów leśnych pracownikowi nadleśnictwa. Przypomnijmy, że problemy z prawem nadleśniczego zaczęły się kilka tygodni temu, kiedy to został zatrzymany z uwagi na podejrzenie ustawienia przetargu na zakup samochodu terenowego. Z aresztu wyszedł za poręczeniem majątkowym.
Weekendowe działania policji i prokuratury objęły swoim zasięgiem również byłego nadleśniczego posła PIS poprzedniej kadencji Piotra C i jego syna. Pawła C.
Syn byłego posła miał przekroczyć uprawniania w celu osiągnięcia korzyści majątkowych, gdyż jako inżynier nadzoru Nadleśnictwa w Lubinie wydzierżawił teren z drzewostanem referencyjnym, który powinien podlegać ochronie przyrodniczej. Tymczasem wycięto około 70 drzew mających nawet do 140 lat, a teren stanowił miejsca lęgowe. – Straty materialne oszacowano na ponad 40 tys. uznano również, że doszło do strat o znacznych rozmiarach w świecie roślinnym. Paweł C miał na tym zarobić około 10 tys. zł.
Przesłuchiwany w charakterze świadka był ojciec Pawła C – Piotr C. (były poseł Prawa i Sprawiedliwości). Po przesłuchaniu został zwolniony do domu. Śledztwo trwa prokuratura nie wyklucza, że może być rozwojowe. Paweł C. nie przyznał się do stawianych mu zarzutów.