Kolejne niezależna od miasta redakcja publikuje jak poplecznicy prezydenta Lubina zostali „docenieni za wierność” i obsadzeni na niezwykle intratnych stołkach. – Rekordzista zarobił w ubiegłym roku blisko pół miliona złotych – donosi wrocławski dodatek Gazety Wyborczej w artykule Michała Kokota.

„To „generałowie”, najbardziej oddani ludzie Roberta Raczyńskiego. Zarabiają najwięcej. Poza tym zdecydowana większość radnych miejskich i powiatowych z klubu prezydenta pracuje w w jednostkach lub instytucjach samorządowych, szkołach domach dziecka czy klubach sportowych” – czytamy w Gazecie.

Artykuł „Jak to się robi w Lubinie” opublikowany przez Gazetę Wyborczą, mieszkańcom naszego regionu pokazuje jak doskonale zarabia się na publicznych etatach. Ukazuje również jak w takich lokalnych układach dba się o najbliższą rodzinę.

Więcej:

http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35771,12373088,Sami_swoi_na_publicznym__490_tys__zarobil_rekordzista.html

czytaj także:

http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35771,12381072,Sami_swoi_na_publicznym__lokalny_polityk_puka_w_dno.html

Poprzedni artykułCześć i chwała bohaterom!
Następny artykułStrzały pod “małym kościołem”