Przynajmniej jedna osoba jest poparzona w wyniku wybuchu pary, do którego doszło na jednym z kotłów Energetyki na terenie Szybu Głównego Zakładów Górniczych Lubin.

Dwie jednostki straży pożarnej, dwie karetki i na pewno jedna osoba z poparzeniami – wynika z pierwszych informacji po awarii i zarazem wypadku do którego doszło w elektrociepłowni Energetyki, na terenie ZG Lubin. Ta elektrociepłownia daje zasilanie centralnego ogrzewania dla całego Lubina.

Z informacji LubinExtra! wynika, że doszło do awarii jednego z kotłów. Rozszczelniła się jego część ciśnieniowa i najprawdopodobniej doszło do wyrzutu pary. W pobliżu awarii znajdowali się pracownicy firmy, która na zlecenie Energetyki czyściła sąsiedni kocioł. I to wśród nich są osoby poszkodowane. Z dotychczasowych informacji wynika, że jest to na pewno jedna osoba, która została poparzona.

Aktualizacja

Wiadomo już, że w strefie wybuchu pary były dwie osoby. Obie trafiły do szpitala – potwierdza Jarosław Jarosik, dyrektor Zakładu Gospodarki Cieplno-energetycznej spółki Energetyka.
Drugi z mężczyzn nie doznał najprawdopodobniej poważniejszych oparzeń. Miał zaczerwieniona twarz. Zanim przyjechali ratownicy obu poszkodowanym udzielono pomocy przedmedycznej. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

W elektrociepłowni EC-1 zadziałał automatyczny system odcinania uszkodzonych części systemu grzewczego. To może spowodować, że do wieczora mieszkańcy Lubina odczują nieznaczne wahania temperatur w dostarczanym cieple.
Elektrociepłownia EC-1 Energetyki znajdująca się na terenie ZG Lubin zasila w ciepło całe miasto.

Poprzedni artykułPięć stów mandatu
Następny artykułSANEPID sprawdza sól