Wieniec sołectwa Przychowa był najpiękniejszy w Ścinawie i został najwyżej oceniony na dożynkach powiatowych w Rudnej. Teraz kolejny konkurs – wojewódzki w Miliczu.
Mała miejscowość koło Ścinawy – Przychowa, już w ubiegłym roku ze swoim wieńcem aspirowała do najpiękniejszego. W tym roku sprawie stało się zadość. Najpierw wieniec wygrał na dożynkach gminnych w Ścinawie, w tydzień później święcił laury na dożynkach powiatowych w Rudnej. Tegoroczny wieniec jest nieco podobny do tego z ubiegłego roku, ale przeszedł pewne modyfikacje. Przygotowanie wieńca na dożynkową uroczystość to nie kwestia kilku dni…
Wiele tygodni przed dożynkami na polu wybiera się odpowiednie kłosy zbóż. Muszą być równie i niemal jednakowe. Często do wieńca ostatnie elementy dodawane są tuż przed samymi dożynkami. Uchylamy rąbka tajemnicy, że gdyby policzyć łączy czas spędzony przez mieszkańców danej wsi przy wykonaniu wieńca, zbierze się nawet tysiąc godzin pracy! Ktoś przygotuje słomianą plecionkę, inny zaplecie warkocz zbóż. Jeszcze inna osoba przypnie to oplatając na konstrukcji.
Warto też wiedzieć, że w konkursach wojewódzkich na wieniec dożynkowy, obowiązują pewne zasady co do jego wykonania. Regulamin jest rygorystyczny i nie każdy nawet najpiękniejszy w danej gminie wieniec może przejść kwalifikacje w konkursie wojewódzkim.
W tym roku najpiękniejszy na Dolnym Śląsku wieniec będzie wybierany 13 września w Miliczu.
Dzień wcześniej, odbędą się dożynki w Przychowej (gm.Ścinawa).