Drzwi otwarte KGHM Zanam. Spółka z Grupy Kapitałowej zaprosiła mieszkańców głównie Legnicy do zwiedzenia swojego zakładu. W ubiegłym tygodniu z takiej okazji skorzystali polkowiczanie. Tamtejszy zakład obejrzało około 500 osób. Poza zwiedzaniem na gości czekają przekąski, a na najmłodszych niespodzianki, konkursy i dmuchane zjeżdżalnie.
Drzwi otwarte to przede wszystkim moment, gdy rodziny pracowników mogą przyjść i zobaczyć gdzie i jak pracują ich bliscy. W legnickim KGHM Zanam od samego otwarcia było tłumnie.
– W tym roku nasza firma obchodzi 50 – lecie. Chcemy, by pracownicy mogli się pochwalić swoim rodzinom i pokazać rzeczy, które produkują. Praktycznie fabryka jest na ruchu a to wymaga zapewnienia bezpieczeństwa zwiedzającym. Zadbaliśmy o to. Jest piękny słoneczny dzień, a więc okazja, by pokazać tę fabrykę pracującą, a z drugiej strony trochę atrakcji dla naszych milusińskich – mówił Bogdan Pecuszok, prezes zarządu KGHM Zanam.
Najmłodsi faktycznie nie mogli narzekać na brak atrakcji. Przygotowano dla nich plac pełen zabaw, warsztatów, dmuchanych zjeżdżalni. Było malowanie twarzy czy kącik, w którym robiono biżuterię z koralików. Sporo kolorytu wprowadzali szczudlarze.
Dorośli skupiali się głównie na trasie wyznaczonej wzdłuż poszczególnych działów. Informacjami i wyjaśnieniami służyła załoga. – Chcemy pokazać cały proces produkcyjny, czyli od wytopienia metalu, poprzez wykonanie form odlewniczych, wykonanie rdzeni aż po zalanie ciekłym metalem. Zwiedzający zadają różne pytania np. o temperaturę czy skład chemiczny – mówił Mateusz Pieróg, specjalista metalurg KGHM Zanam.
Jak mówiła załoga KGHM Zanam, fajnie jest móc pokazać najbliższym miejsce pracy i opowiedzieć o tym, co robi się na co dzień. Powrót z pracy do domu będzie już wyglądał zupełnie inaczej, gdy rodzina wie, czym się zajmujemy – dodawali pracownicy zakładu.