Z myślą o seniorach Obywatelski Lubin proponuje ciekawe i atrakcyjne rozwiązanie dla seniorów. Wzorowano by się na pomysłach Poznania, które mogłoby być też przykładem z do czerpania doświadczenia w zakresie budowy mieszkań komunalnych. Prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak w sobotę 23 marca odwiedził Lubin. Nie ukrywał swojego poparcia dla Piotra Borysa, kandydującego na fotel prezydencki Lubina, ale nie krył też oburzenia postawą obecnego prezydenta, nazywając go „czarną owca” wśród samorządowców.
Wizyta Jacka Jaśkowiaka, prezydenta Poznania w Lubinie wiązała się z kilkoma kwestiami. Jedną z najważniejszych było poparcie dla Piotra Borysa, jako przyszłego prezydenta Lubina.
– Swojego czasu Piotr Borys bardzo mi pomagał przy organizacji zawodów Pucharu Świata w biegach narciarskich, będąc jeszcze europosłem. Bez takich ludzi zawody by się nie odbyły. Piotr to człowiek uczciwy, to osoba, która zawsze jest pomocna, kiedy się ją o cokolwiek poprosi. Niestety mamy wśród samorządowców też „czarne owce”, a jedna jest akurat stąd, co pokazały upublicznione w telewizji informacje, które zbulwersowały wszystkich. Widzę hipokryzję z Lubina, a takie zachowania są po prostu sarkastyczne. Tak nie powinno być. U nas mieszkaniec płaci za odbiór śmieci 25 zł, a w Lubinie 34 – mówił prezydent Poznania, Jacek Jaśkowiak.
– Wzorujemy się na działaniach Jacka Jaśkowiaka, prezydenta Poznania, miasta, które bardzo dynamicznie się rozwija. W Lubinie chcemy kilku istotnych zmian. Budynek, przed którym stoimy był niegdyś kwitnąca szkołą, gimnazjum nr 4. Dziś nie jest wykorzystywany. Chcemy w tym budynku, korzystając z rozwiązań Poznania i wsparcia prezydenta Jaśkowiaka, stworzyć Górnicze Centrum Seniora. Ten pusty budynek posłuży nam, by stworzyć modelowe rozwiązanie. Ludzie, którzy budowali nasze miasto w latach 70′ i 80′ będą mieli miejsce, na które zasługują. Będą tu mieli możliwość spotkań, rehabilitacji, aktywności sportowej. Skorzystamy z pomysłów Poznania. Poza tym deklarujemy wybudowanie 100 mieszkań komunalnych. Obecny RTBS ( Regionalne Towarzystwo Budownictwa Społecznego) w Lubinie to pato-deweloperka. Ceny są takie, jak na rynku komercyjnym. Nie zatrzymamy w Lubinie młodych ludzi ani ich z powrotem nie ściągniemy. Ilość takich mieszkań wybudowanych za czasów pana Raczyńskiego to „0”. Ludzie czekają na społeczne mieszkanie w kolejka kilka lat. Tak być nie może – mówił Piotr Borys, ubiegający się w kwietniowych wyborach samorządowych o fotel prezydencki w Lubinie.
Włodarz Poznania podzielił się z lubinianami rozwiązaniami w zakresie wsparcia dla seniorów oraz budownictwa komunalnego, które wprowadził w swoim mieście.
– Mamy kartę seniora. Tydzień temu skończyłem 60 lat i jestem najmłodszym seniorem. Taka karta uprawnia do wielu zniżek. np. za 1 zł senior może w skali roku wejść 10 razy na baseny. Jest u ans też program „złota rączka”. Są seniorzy, którzy miewają już problem z wymianą żarówki czy jakiejś uszczelki. Wtedy z urzędu przyjeżdża pracownik i takie drobne elementy robi. W takich mieszkaniach komunalnych u seniorów przerobiliśmy łazienki, by starsze osoby nie ryzykowały upadku w wannie. Zrobiliśmy kabiny prysznicowe. Poza tym wprowadziliśmy „pudełko życia”. Jest ono w każdej lodówce u seniora. Jest tam informacja, że gdyby cokolwiek się działo, karetka po przyjeździe znajdzie wytyczne i może natychmiast ratować życie seniora. Są też taksówki dla seniorów, z których trzy razy w miesiącu można skorzystać np. jadąc do szpitala, do lekarza czy do urzędu. Takie elementy mamy wypracowane wspólnie z seniorami. Dzięki temu dłużej mogą mieszkać samodzielnie. Poza tym mamy też świetnie opanowane budownictwo komunalne. Udało nam się pozyskać 300 mln zł na ten cel z rządu. Wybudowaliśmy 2000 mieszkań. To istotne dla młodych i niezamożnych ludzi – dzielił się doświadczeniami włodarz Poznania.