Spółdzielnia Mieszkaniowa Polne od poniedziałku 22 czerwca znowu czeka na swoich lokatorów. Kończy się czas kontaktu z pracownikami za pomocą telefonów i korespondencji mailowej. Wraca kontakt osobisty. Trwa również podliczanie kosztów, jakie z budżetu spółdzielni poniesiono na dezynfekcje części wspólnych budynków. Do dyspozycji dzieci są już dezynfekowane place zabaw.
Spółdzielnia Polne w Lubinie podobnie jak wiele instytucji w mieście powoli wraca do dawnego rytmu pracy. Od poniedziałku 22 czerwca lokatorzy znowu będą mogli osobiście załatwiać sprawy lokatorskie. Prezes zarządu, Edward Klimka informuje o otwarciu drzwi dla lokatorów, ale uczula, że obowiązkowa będzie dezynfekcja dłoni. W tym celu spółdzielnia zapewni stanowisko przy wejściu do obiektu.
W związku z zapobieganiem zakażeniom koronawirusem SM Polne prowadziła codzienną dezynfekcję części wspólnych budynków, a tam gdzie mieszkali lokatorzy przebywający na kwarantannie odbywało się również ozonowanie.
– Jeśli chodzi o koszty, to w tej chwili podliczamy wszystko. Będziemy znali nakłady na te wydatki w ciągu 2 tygodni. Niestety poniesiemy je wszyscy. Zgodnie z wytycznymi rządu kończymy okres ścisłego nadzoru nad poszczególnymi nieruchomościami. Zdezynfekowaliśmy i znowu oddaliśmy do użytku place zabaw dla dzieci. Otworzyliśmy też nowy plac zabaw przy Topolowej 52, 54 i 56. Ten teren cieszy się teraz ogromną popularnością. Dzieci sobie go wyraźnie upodobały – mówi prezes Edward Klimka.