Dlaczego personel medyczny z Lubina, który zajmował się pacjentem zarażonym koronawirusem wciąż czeka na pobranie próbek przez Sanepid? Zadaliśmy to pytaniem w Starostwie Powiatowym dziś rano (30.03) i dotąd nie mamy odpowiedzi. Na taką odpowiedź z niecierpliwością czekają ci, których to dotyczy. Chcą już wracać do pracy, bo są potrzebni na pierwszej linii frontu.
Zespoły medyczne sąobecnie nie tylko w Polsce, ale i w innych krajach na przysłowiową wagę złota. Co zatem robi lubiński Sanepid, że od tygodnia nie pobiera próbek do badania pod kątem obecności koronawirusa od kilku osób ze szpitala przy ul. Bema w Lubinie, które zajmowały się zarażonym covid-19 pacjentem? Tymczasem przebywają od tygodnia na kwarantannie.
W pierwszej kolejności próbkę pobrano od lekarza. Przedwczoraj doczekała się też ratowniczka z Legnicy. Na pobranie próbek, jak wynika z naszej wiedzy, od tygodnia czekają pielęgniarki z SOR – u i ekipa karetki.
Biorąc pod uwagę, że wiele osób z branży medycznej poszło na zwolnienia chorobowe, niektórzy nawet składają wypowiedzenia, a braki kadrowe odczuwa już chyba każda placówka medyczna, być może niezasadne przetrzymywanie w domu kilku osób, zdaje się mijać z celem.
Jest duże prawdopodobieństwo, że osoby te nie zostały zarażone. Niestety nie mogą nieść pomocy, bo przebywają od tygodnia na kwarantannie. Gdyby próbki pobrano od nich na początku kwarantanny, już dziś wiedzieliby czy są chorzy, czy też mogą wracać do pracy.
Jeśli tylko otrzymamy komentarz Sanepidu w tej sprawie, podzielimy się nim z naszymi czytelnikami.
Dlaczego nie mieli badań? Bo są 4 karetki które pobierają wymazy na terenie dolnego śląska,powiatów jest 26 z każdego z powiatu każdego dnia przychodzi ponad 30 zleceń na wykonanie badań,jedna karetka w dzień jest w stanie zrobić maks 30 badań jeśli personel zrobi tylko jedną przerwę na siku, nocy maks 20 badań czyli na dobę 50 badań jedna karetka razy 4 karetki daje 200 badań na dobę przy ponad 700 zleceniach.Jeszcze jakieś pytania czy system jest wydolny i dlaczego czekają.Wszędzie czekają policjanci pielęgniarki żołnierze lekarze strażacy ratownicy całe rodziny z mały dziećmi i starsi ludzie sami w domu.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.