Do Trybunału Konstytucyjnego odwołuje się gmina Lubin. Samorząd oczekuje, że TK w kwestii planów budowy kopalni odkrywkowej stwierdzi niezgodności z pięcioma artykułami Konstytucji, trzema ustawami i dwoma aktami prawa międzynarodowego Uchwały Rady Ministrów w sprawie przyjęcia Koncepcji Przestrzennego Zagospodarowania Kraju 2030 (KPZK).
Przygotowany przez Ekologiczny Serwis Prawny wniosek wskazuje między innymi, że postanowienia KPZK stanowią nieuzasadnioną ingerencję w prawo własności – wprowadzając ochronę złóż węgla brunatnego przed dalszą zabudową, a tym samym pozbawiając gminy możliwości prowadzenia jakiejkolwiek działalności inwestycyjnej na terenach, na których znajdują się złoża.
Nie jest to jedyny przypadek, kiedy rząd, forsując interesy dużych firm energetycznych, które chcą budować odkrywkowe kopalnie węgla wbrew woli społeczeństwa, nagina prawo, szkodząc jednocześnie polskim obywatelom.
Wprowadzana ochrona nie jest ograniczona ani przedmiotowo, ani czasowo, tymczasem fundamentalnie narusza istotę prawa własności, ponieważ na takich nieruchomościach nie można realizować żadnych inwestycji, a możliwość rozporządzania nimi jest fikcją. W żadnym wypadku nie można przyjmować, że wszędzie tam, gdzie znajduje się złoże węgla brunatnego, interes publiczny przesądza o jego eksploatacji. Jest to praktycznie forma wywłaszczenia mieszkańców– mówi Tomasz Włodarski, dyrektor Ekologicznego Serwisu Prawnego w Polsce.
– Nasze gminy zostałyby arbitralnie pozbawione samodzielności, wbrew zasadom konieczności czy proporcjonalności stanowionego prawa. Doszło do takiego absurdu, że to nie my jako gmina i jej mieszkańcy, tylko przyszły inwestor górniczy ma możliwość rozporządzania naszym majątkiem. Ochrona złoża w wersji, jaką znamy z lat poprzednich, oznaczałaby całkowite zablokowanie rozwoju gmin naszego regionu i ich powolne unicestwienie – mówi Irena Rogowska Wójt Gminy Lubin i Przewodnicząca Ogólnopolskiej Koalicji „Rozwój Tak -Odkrywki Nie”.
Sprawę zgodności z prawem planów budowy odkrywki na Dolnym Śląsku od trzech lat bada także Komisja Petycji Parlamentu Europejskiego, która w maju tego roku odbyła misję śledczą na terenie województwa.
Podobne przypadki naginania prawa przez rząd, które służyć mają forsowaniu interesów zarabiających na wydobyciu spółek energetycznych bez uwzględnienia kosztów społecznych, mają miejsce także w innych regionach, w których planowana jest budowa nowych kopalni węgla brunatnego.
Społeczności lokalne z innych zagrożonych gmin udzieliły poparcia wnioskowi do Trybunału Konstytucyjnego złożonego przez gminę Lubin.
fot: arch gminy Lubin