Radni miejscy i powiatowi związani ze Stowarzyszeniem Obywatelski Lubin otworzyli Kiosk Ruchu Obywatelskiego. Ma to być miejsce, w którym lubinianie znajdą pomoc w wielu kwestiach. Radni będą mieli dyżury, podczas których każdy może do nich przyjść i poprosić o pomoc lub zwrócić się z jakąś inicjatywą.
Radni miejscy i powiatowi, którzy w radach są niestety mniejszością i nie miewają sprawczości, bo zwykle ich pomysły, choć dobre, bywają przegłosowane przez większość opozycyjną, wpadli na inny pomysł. Uruchomili Kiosk Obywatelski.
– Mam nadzieję, ze to będzie wyjątkowe miejsce, ponieważ czekamy tu na wszystkich mieszkańców. Chcemy, by przedstawili nam swoje pomysły. Będziemy tu organizowali dyżury radnych i miejskich, i powiatowych, którzy reprezentują Obywatelski Lubin. Czekamy tu na tych, którzy potrzebują naszej pomocy. Chcemy wyjść z taką inicjatywą do mieszkańców, by poczuli się potrzebni, by mieli miejsce, w którym będą mogli podzielić się z nami nie tylko wnioskami i pomysłami, ale skargami czy potrzebami – mówi Edyta Zawadzka, radna miejska.
Zdawałoby się, że wszyscy kandydaci związani z polityką lokalną czy ogólnopolską aktywują się tuż przed wyborami. Natomiast w tym przypadku jest nieco inaczej.
– Nie działamy tylko przed wyborami. Chcemy pomagać cały czas. To nie jest inicjatywa nowa z naszej strony. Dwa tygodnie temu robiliśmy jako radni piknik na Ustroniu. To było integracyjne wydarzenie w połączeniu z działaniami charytatywnymi wspierającymi dziecko. W tym Kiosku jesteśmy otwarci na współpracy. Będziemy pomagać pisać różnego rodzaju pisma. Wszystko zależy od tego, czego będą potrzebować nasi mieszkańcy. Każde działanie ma sens i skoro nie mamy sprawczości w radach z racji mniejszości, to tutaj chcemy pomagać. Jeśli uda nam się rozwiązać choć jeden problem, to będzie miało sens. Wszystkim powinno zależeć na tym, by pomóc zwykłym obywatelom – mówiła Edyta Zawadzka, radna Rady Miejskiej w Lubinie.
Kiosk znajduje się przy ulicy Odrodzenia 3b. Do niedawna punkt był kwiaciarnią. W chwili uroczystego otwarcia można było tam podziwiać prace plastyczne małych mieszkańców Lubina, którzy nadesłali swoje dzieła na konkurs. Komisja zadbała o to, by mali plastycy otrzymali za swoją pracę nagrody.