Biesiada górniczo-halloweenowa HDK Serce Górnika przy ZG Lubin przyciągnęła blisko 100 osób. W sali bankietowej Magnat w sobotnie popołudnie i wieczór biegały pająki i mumie. Nie zabrakło Draculi, wiedźm i dyń. Byli też krwiodawcy i górnicy.
Po pandemicznej przerwie z wielką radością członkowie HDK Serce Górnika przy ZG Lubin wzięli udział w biesiadzie łączące górniczą zabawę z halloweenowym klimatem.
– Chcemy w ten sposób uczcić, uhonorować i wyróżnić naszych krwiodawców, którymi są nie tylko górnicy. Połączyliśmy górniczą zabawę z klimatem Halloween i biesiadą rodzinną. Od dwóch lat w związku z pandemią nie było takich uroczystości więc dziś wszyscy naprawdę się cieszą, ze mogą się spotkać i wspólnie świętować. Przygotowaliśmy wiele konkursów i nagród. Każdy, kto oddając krew ratuje czyjeść zdrowie i życie zasługuje na dobrą zabawę i wiele uśmiechów – mówiła Sylwia Styś, członek zarządu HDK Serce Górnika przy ZG Lubin.