Zatrważająca inflacja, za późno i chaotycznie podniesione stopy procentowe, narażanie Polaków na ubóstwo i Nowy ład, który wielu mieszkańców Zagłębia Miedziowego wpakuje w wyższe podatki – to kilka zarzutów jakie padły pod adresem PiS na konferencji prasowej lubińskich radnych miejskich i powiatowych z ramienia Koalicji, polityków Nowoczesnych i Młodych Nowoczesnych.
Dlaczego tak późno i tak gwałtownie podniesiono w Polsce stopy procentowe? Dlaczego nie stało się to wcześniej i stopniowo? Co kierowało Glapińskim? Czym tak naprawdę jest inflacja? Skąd tak poważne podwyżki cen żywności, paliwa i usług? Na te i wiele innych pytań próbowano odpowiedzieć podczas konferencji prasowej w Lubinie, w której wzięli udział Grzegorz Zieliński, Janusz Bednarski, Sabina Lipiec, Jacek Rutkowski, Rafał Woźniak i gość specjalny Robert Kozłowski, lider Młodych Nowoczesnych.
– W tym roku święta będą nieco inne nie tylko z powodu pandemii. Zapamiętamy te święta na długo. Święta z PiS nie będą pod znakiem dobrobytu, lecz pod znakiem wydatków i drożyzny, która dotknie każdego Polaka niezależnie od przekonań. Będą najdroższe od przeszło 20 lat. Na ile jeszcze pozwoli sobie PiS? Ile jeszcze Polacy będą musieli zapłacić z własnej kieszeni za nieodpowiedzialne decyzje rządu? Z czego Polacy będą musieli zrezygnować, ponieważ ceny podstawowych towarów będą zbyt wysokie ? – mówił Robert Kozłowski.
– Zestawiliśmy koszyki zakupowe Andrzeja Dudy. Ten z 2015 roku porównaliśmy do stanu na dzień dzisiejszy. W 2015 koszyk kosztował 37 złotych, dziś 60 zł. W naszym regionie miedziowym nie ma wygranych. Ludzie mniej zamożni nie zyskają nic, ponieważ inflacja zje nowy ład, a ludzie którzy ciężko pracują w przemyśle miedziowym są zagrożeni wyższymi podatkami. Inna kwestia to nieruchomości, których ceny są u nas bardzo wysokie, a co za tym idzie średnia wysokość kredytów hipotecznych, które brali mieszkańcy Lubina i całego LGOM jest w tym momencie ogromnym zagrożeniem naszych budżetów ponieważ nieodpowiedzialne decyzje NBP sprawiły, że kredyty te będą rosły drastycznie – dodawał Grzegorz Zieliński, radny lubiński.
– Na pewno to nie będzie polski ład przyjazny emerytom. Przeliczyłem to. Do pełnej kwoty nie dostaniemy żadnych rekompensat z tytułu drożyzny i wzrostu inflacji. Lubińskie społeczeństwo pracujące w kopalniach wchodzi bardzo szybko w drugi próg podatkowy. Ostatnio była ekstra premia za osiągnięte wyniki produkcyjne. Ta premia zostanie oddana w formie drugiego progu podatkowego w maju. Wszyscy zaniosą to „w zębach”. Mamy cały przyszły rok o wyższych cenach i z podwyżkami. Każdy emeryt nawet ten o najniższym świadczeniu dostanie podwyżkę ok. 50 zł. To grosze rzucone pospólstwu. Sytuacja ustabilizuje się najprawdopodobniej dopiero tylko wtedy, gdy skończy się socjalne zarządzanie PiS-u, który kupuje głos wyborców za pieniądze drukowane na szybko przez Bank Polski – mówił Janusz Bednarski, emeryt KGHM.