Blisko 60 pań wzięło udział w niecodziennym evencie w Unikatonia concept spa & wellness w sobotę 7 sierpnia w Lubinie. Organizatorzy zadbali o atrakcje, jakich kobiety potrzebują, by się zrelaksować. Były porady w zakresie makijażu, dbania o skórę czy dobierania bielizny przez najbardziej znane w Polsce brafitterki. Zadbano też o przekąski, napoje oraz dla chętnych pań możliwość skorzystania z basenu czy sauny.
„Miejskie SPA inspirowane naturą” to hasło przewodnie nietuzinkowego wydarzenia, jakie paniom zapewniła w sobotę7 sierpnia Unikatonia concept spa & wellness w Lubinie. Prawie 60 kobiet mogło zrelaksować się, porozmawiać ze specjalistkami od makijażu, poddać się drobnym zabiegom kosmetycznym czy też skorzystać z porad brafitterek z Li Parie.
Panie witano po królewsku lampką szampana i przekąskami degustacyjnymi.
– Bardzo mi się tu podoba. Takich rzeczy u nas w mieście jest zdecydowanie za mało. Takie spotkania, jak to, sprawdzają się. Widać, że jest duże zainteresowanie. Chętnie znowu tu wrócę. Będę polecała to miejsce innym kobietom. Takie wydarzenie w sierpniu to niczym Dzień Kobiet. Brawo dla pomysłodawców. Taka okazja to rzadkość. Polecę to moim koleżankom – mówiła Monika z Lubina.
– Są z nami nasi kosmetolodzy z zabiegami laserowymi, bazującymi na naturalnym surowcu. Mamy makijażystki, Gwiazdą spotkania jest marka bieliźniana Li Parie. To brafitterki polskiego show biznesu. Właścicielem tej marki jest Jolanta Lewicka. Ich bielizna jest absolutnie unikatowa i wyjątkowa. Dzisiejszy event na pewno nie jest ostatnim tego typu w tym roku – mówiła Kamila Mazurek, prezes zarządu Unikatonia sp. z o.o.
– Postawiliśmy sobie za cel uczynić Unikatonię miejscem dla każdego, kto utożsamia się z filozofią bio, eko i jest świadomy dzisiejszego, pod względem ochrony środowiska, stylu życia. W kosmetyce i w kuchni stawiamy na naturalne surowce z myślą o dbaniu o zdrowie. Uważamy, że to lekarze leczą, ale natura uzdrawia. Bardzo chcemy, by Unikatonia przestała być kojarzona z miejscem drogim i niedostępnym. Do tej pory taki stereotyp funkcjonował. Nie ustajemy w procesie zmian – zapewniałą Kamila Mazurek.
– Dziś reprezentujemy nowy zabieg i nowe urządzenie. To biotechnologia poparta naturą. Do tego mamy kosmetyki ze składnikami naturalnymi dlatego skuteczność tych zabiegów jest wspaniała. Myślę, że panie są zadowolone. Te zabiegi są nieinwazyjne. To alternatywa zamiast medycyny estetycznej. Mamy jednocześnie efekt ujędrnienia i odmłodzenia. Korzystamy z termolasera, który podgrzewa włókna kolagenowe do 39 stopni, obkurczamy i tak skóra się regeneruje – mówiła Roksana Nidrych koordynator strefy kosmetycznej w Unikatonii.
Panie był w kobiecym raju przez kilka godzin i nie kryły zadowolenia.
– Byłam na makijażu Mary Kay. Nie słyszałam wcześniej o tej firmie. Mam zrobione oko, podkreślone usta, a te kobiety były naprawdę przyjemne. Jeszcze nie byłam na stanowisku Mokosh, ale słyszałam o tych kosmetykach i zaraz będę namawiać też moje koleżanki. Przyznam jednak, że przyszłam tu głównie dla Li Parie, ale jeszcze nie doczekałam się w kolejce. Na pewno tam coś wybiorę. Ten event to rewelacyjny pomysł . Atmosfera niesamowita. To raj dla pań. Wszystkie jesteśmy szczęśliwe – zapewniała Kasia, która pochodzi z Lubina, ale na co dzień mieszka w Anglii.
Jak zapewniają organizatorzy panie będą miały jeszcze okazję, by wziąć udział w podobnym evencie, bo impreza stanie się cykliczna.
fot. Weronika Demiańczuk