Glinianki w nowej odsłonie to zaciszne miejsce, w którym polkowiczanie będą mogli spędzić czas wśród drzew i śpiewu ptaków. I o które powinni dbać.
Na Glinianki można dojechać rowerem albo przejść spacerkiem. Za kilka dni można też będzie usiąść przy stole w altanie, upiec kiełbaskę nad ogniskiem.
– Cieszę się, że pojawiła się inicjatywa, dzięki której mieszkańcy będą mogli wypoczywać w pięknym otoczeniu. Mam nadzieję, że to miejsce będzie nam wszystkim służyć jak najdłużej, gdyż jest to jeden z najbardziej uroczych zielonych zakątków w mieście – podkreśla Łukasz Puźniecki, Burmistrz Polkowic.
W ciągu kilku dni ręcznie wyrównano plac piknikowy. Na miejscu montowane są dwie altany. Do kompletu będą jeszcze ławostoły i drewniane ławki parkowe. Tereny te będą monitorowane, ale inicjatorzy przedsięwzięcia po raz kolejny apelują o troskę o wspólne mienie.
– Teren glinianek będzie monitorowany przez patrole straży miejskiej. W przypadku stwierdzenia aktów wandalizmu znajdziemy odpowiednie miejsca do zamontowania fotopułapek – mówi Artur Gałuszka, komendant Straży Miejskiej w Polkowicach.
Na placu piknikowym są jeszcze dwa paleniska, będą kosze na śmieci i stojak na pięć rowerów. Przygotowana jest tablica z regulaminem korzystania z tego terenu oraz informacją o historii dawnej cegielni. Koszt inwestycji wyniesie niewiele ponad 60 tysięcy złotych. Glinianki znajdują się na terenie należącym do Lasów Państwowych. Teren ten został wydzierżawiony gminie na podstawie umowy.