Mija czwarty dzień od wystąpienia intensywnych opadów śniegu, a w Lubinie miejskie służby dalej nie mogą dać rady. Z rekonesansu po mieście wynika, że najlepiej utrzymana jest ul. Małomicka. Pługi zrobiły tam świetną robotę, a duża dawka soli dopełniła reszty, droga jest czarna… Na pozostałych trzeba sobie radzić i jeździć bardzo ostrożnie.
Mieszkańcy skarżą się, że zapomniano o nich, że drogi są nieodśnieżone, że ciężko wyjechać z parkingów, niemal każdy zakręt to poślizg, a ruszanie ze świateł jest bardzo problematyczne. Postanowiliśmy sprawdzić czy faktycznie jest tak źle. Skłoniła nas do tego ilość sygnałów od mieszkańców. Faktycznie, można rzec – szału nie ma… Drogowcy w ocenie kierowców od piątku nie robią tego co trzeba, albo w takiej skali, aby było widać znaczącą poprawę. Po mieście jeździ się ciężko. W trakcie półtoragodzinnego rekonesansu po ulicach Lubina nie natrafiliśmy na choćby jeden pług…
Najgorzej jest na drogach osiedlowych. Wyglądają jakby prezydent Lubina o nich zapomniał. Sokola, Krucza, Sportowa, Żurawia, Wronia – drogi osiedlowe Przylesia toną w śniegu. Na Ustroniu IV, za dobry można ocenić stan ul. Kamiennej. Niestety wszystkie boczne może za wyjątkiem Asnyka, wyglądają, jakby pług wcale się na nich nie pojawił. W wielu miejscach jeździ się w śniegowych koleinach. Od wczoraj nie widać też poprawy na ul. Krupińskiego. Jak było na niej dużo śniegu tak jest nadal, zwłaszcza od ul. Gwarków do Jana Pawła II. W Centrum Lubina widać, że drogowcy przetarli ul. Kościuszki, Armii Krajowej, Marii Skłodowskiej-Curie i Odrodzenia z Wrocławską. Niestety wszystkie boczne szlaki to już bardzo ostrożna jazda w śniegu. Boczna Armii Krajowej – ul. Kazimierza Wielkiego – zdaniem naszych czytelników nic tam nie jechało. Nawet na Kilińskiego obok Urzędu Miejskiego i Starostwa zalega śnieg. Na ul. Drzymały dużo śniegu, to samo na ul. Bankowej. Ul. Traugutta koło Policji widać, że była uprzątnięta, jednak boczna Sienkiewicza podobnie jak Łokietka to już jazda w śniegu. W najlepszym stanie są główne drogi miasta, choć i tu w wielu miejscach odśnieżanie było słabe.
Al. Niepodległości, ulice Kościuszki, Sikorskiego, Al. Maczka, ul. Hutnicza, Al. Jana Pawła II czy AL. Kaczyńskiego oraz Piłsudskiego i Leśna czyli główne drogi Lubina – widać, że pługi MPO po nich jeździły, ale śniegu i tak na tych ulicach jest dużo. Miejscami na Al. Maczka, Kaczyńskiego, Piłsudskiego, czy Niepodległości oraz Hutniczej widać asfalt, ale drogi odśnieżono niedokładnie, jakby zapomniano, że to drogi dwupasmowe w każdym kierunku.
Z przedpołudniowego rekonesansu wyłonił się jednak obraz kilku ulic, na których drogowcy z MPO naprawdę dali radę. To odcinek ul Paderewskiego w kierunku ul. Małomickiej i ul. Małomicka. Małomicka to majstersztyk! Widać, że została solidnie odśnieżona i nie żałowano soli. Kto nie wierzy nich tam pojedzie. Tu na pewno MPO odśnieżało. Jeżeli nie będzie padać, „za chwilę” na długim odcinku tej ulicy będzie suchy asfalt! Nie chcemy nawet przypuszczać, że stan tej ulicy wynika z faktu, że mieszkańcem Małomic jest …prezydent Lubina.