Poseł na Sejm Piotr Borys z Lubina wzywa do wznowienia obrad Sejmu choćby zdalnie. Trzy tygodnie przerwy w posiedzeniach oznacza wielu przedsiębiorców i ich pracowników z zamkniętych przez rząd branż bez pomocy finansowej. Tylko w Galerii Cuprum Arena w Lubinie w związku z zamknięciem sklepów bez pracy pozostanie ok. 1000 osób.
Jak podkreślał w trakcie piątkowej konferencji prasowej w Lubinie poseł na Sejm RP Piotr Borys, Galeria Cuprum Arena to drugie największe po miedziowej spółce miejsce pod względem zatrudnienia. W związku z zamknięciem sklepów o jakim zdecydował rząd w świetle pandemii, przyszłość blisko 100 osób tylko w samej Galerii staje pod dużym znakiem zapytania. Niestety rząd zawiesił obrady Sejmu na ok. 3 tygodnie, a to oznacza, ze nie zostaną podjęte żadne decyzje, które mogłyby wspomóc przedsiębiorców i ich pracowników w trudnym czasie.
– Posiedzenie Sejmu jest przesuwane tylko dlatego, że PiS nie ma w nim w tej chwili większości. W ten sposób odmawiają pomocy wszystkim pracownikom z zamkniętych branż. Żądamy natychmiastowego zwołania Sejmu i stanięcia twarzą w twarz z tymi, którzy dziś są pozbawieni pracy, środków do życia i pomocy – mówił na konferencji prasowej Piotr Borys.
– W czasie, kiedy rząd powinien zabezpieczać nasz interes, cały aparat rządowy zajmował się wyborami prezydenta Andrzeja Dudy. Później były wakacje. Co robił polski rząd? Szczuł Polaków na społeczność LGBT. Czym rząd zajmuje się teraz nieudolnie ratując swoja koalicję, która jest już w rozpadzie? Rząd walczy z kobietami, a nie zajmuje się naszymi miejscami pracy i naszą przyszłością tak naprawdę. Proszę zwrócić uwagę, ze wszystko jest połączone. Samorządy są w opłakanym stanie jeśli chodzi o budżet , który jest zupełnie załamany i musimy zwiększać zadłużenie. Jak będzie dalej? Nie wiemy. Co ma rząd do zaoferowania/ Nie wiemy. Na razie rząd zajmuje się ideologią i walką z kobietami – dodawał Grzegorz Zieliński, lokalny polityk z Lubina.