Skrzyżowanie ul. Hutniczej z Jana Pawła II, na którym dwa tygodnie temu pijany kierowca ściął jeden z sygnalizatorów znowu zbiera znowu przez pijanego kierowcę.

Dzisiaj przed szóstą rano pijany (prawie promil alkoholu) kierowca renault master wymusił pierwszeństwo przejazdu na volkswagenie golfie. Renault jechał ul. Hutniczą w kierunku Al. Maczka. Volkswagen jechał od strony Obory. Niespodziewanie przed maską golfa pojawił się master. Doszło do bocznego uderzenia w busa, który wypadł z toru jazdy, skosił kolejne dwa sygnalizatory i przewrócił się na bok lądując na przeciwnym pasie ruchu. Kobieta, która kierowała golfem na lubińskich tablicach, razem z synem trafiła do szpitala, a pijany kierowca busa na tablicach powiatu oleśnickiego trafił na komendę – nic mu się nie stało. Olbrzymie szczęście miał również pieszy, który w momencie zdarzenia przechodził przez pasy. Uciekł tuż przed niemal wjeżdżającą na niego ciężarówką.

Z ul. Hutniczej od strony AL. Maczka nie pojedziemy na wprost i nie skręcimy na Oborę. Natomiast z ul. Hutniczej od strony AL. Kaczyńskiego nie pojedziemy na wprost. Możemy jednak skręcić w prawo w stronę centrum lub lewo w stronę Obory. Natomiast z Jana Pawła II jadąc od str. Obory można jechać w każdym dozwolonym kierunku.

Poprzedni artykułJest porozumienie – będą łóżka covidowe w Lubinie
Następny artykułBociany polubiły Oborę. Zostają na zimę?