Dla wielu sympatyków parkrun, sobota bez udziału w biegu jest rzeczą niemożliwą i to bez względu na to gdzie się znajdujemy. Tylko w Polsce mamy już ponad 60 lokalizacji. Nie potrzeba żadnych formalności. Wystarczy mieć przy sobie osobisty kod aby wziąć udział w biegu w wybranej przez siebie lokalizacji w kraju i na świecie.

Dzisiejszemu biegowi towarzyszyło wiosenne słońce. Nie zabrakło mam ze swymi pociechami w wózkach co ożywiło szczególnie wszystkich seniorów, tak bardzo kochające wnuki.

W biegu wzięli udział debiutanci: Karolina Siwakowska, której lokalizacją jest parkrun Porterstown w Irlandii – 37 biegów oraz Rafał Wasyl również z Irlandii.
 
Dla osób, które wahają się aby rozpocząć przygodę z parkrun informujemy, że są to spotkania dla każdego bez względu na wiek, zdrowie i kondycję fizyczną. Biegniemy dla własnej satysfakcji, własnym tempem ale możemy też maszerować czy truchtać. Organizatorzy czekają na chętne osoby, które zechcą pomagać przy organizacji jako wolontariusze. Każdy otrzyma funkcję odpowiednią do swoich umiejętności.
   
Kolejny bieg już tradycyjnie w sobotę w Parku Wrocławskim. Więcej informacji na stronie parkrun Lubin.
Poprzedni artykułRaz w roku pokazują hutę ludziom z zewnątrz – FOTO
Następny artykułZa zabicie córek łagodniejszy wyrok. Z dożywocia na 25 lat