Bezmyślnością i brakiem wyobraźni wykazał się kierowca tira, który z pełnym ładunkiem i nietrzeźwy poruszał się ulicami Lubina. Świadkowie zdarzenia widząc, iż kierujący zahaczył sygnalizację świetlną i uszkodził znak drogowy szybko zareagowali i uniemożliwili mu dalszą jazdę. Zwalniając przed nim, zmusili go do zatrzymania się. Domyślali się, że może być nietrzeźwy. Ich przypuszczenia okazały się słuszne. Po przebadaniu przez policjantów na zawartość alkoholu w organizmie okazało się, że ma blisko 3 promile. Jak ustalili funkcjonariusze, w takim stanie pokonał trasę około 20 kilometrów.
Dnia 11 czerwca br. przed godziną 21.00, oficer dyżurny lubińskiej policji otrzymał zgłoszenie, iż na skrzyżowaniu drogi k-3 z ul. Wrocławską kierujący samochodem ciężarowym uszkodził bariery energochłonne i odjechał z miejsca zdarzenia. Natychmiast na miejsce został wysłany patrol ruchu drogowego. Chwilę później funkcjonariusze otrzymali kolejne zgłoszenie, że w innej części miasta kierowca ciężarówki uszkodził sygnalizację świetlną i znak drogowy. Całe zdarzenie zauważyli świadkowie, w tym policjant będący po służbie. Zmusili kierującego tirem do zatrzymania się. Zabrali kluczyki i poczekali do przyjazdu policjantów.
Jak się okazało, kierujący to 57 – letni mieszkaniec powiatu rybnickiego. Mężczyzna był kompletnie pijany. Miał blisko 3 promile alkoholu. Policjanci zatrzymali jego prawo jazdy, a on sam trafił do policyjnego aresztu. Teraz odpowie przed sądem. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grożą mu 2 lata więzienia.
Tego samego dnia, po godzinie 17.00 funkcjonariusze zatrzymali również kompletnie pijanego kierowcę samochodu osobowego. Okazał się nim 45 – letni mieszkaniec Lubina. Po przebadaniu na zawartość alkoholu w organizmie, okazało się, że ma ponad 3 promile.
źródło: KPP Lubin