Urząd Miejski w Lubinie informuje, ze potrzebuje więcej czasu na wersyfikacje wniosków dotyczących przejęć dzieci do przedszkoli. Ilość i mnogość informacji powodują, że trzeba im poświęcić więcej czasu, by zrobić to skrupulatnie. Listy dzieci przyjętych do placówek pojawią się w połowie maja. 

 

Urzędnicy zostali zasypani wnioskami o przyjęcia do przedszkoli. Jest ich około 300 więcej niż zwykle.

– Jesteśmy zmuszeni przedłużyć termin weryfikacji wniosków o przyjęcie do przedszkola w związku z bardzo dużą liczbą zgłoszeń dzieci z terenu gminy wiejskiej Lubin.
Dotyczy to około 260 wniosków spoza Lubina, co do których nie ma żadnego potwierdzenia, że dziecko zamieszkuje w mieście. W kilku wnioskach wręcz wpisano jako ulicę Szklary Górne, Miroszowice czy Oborę, jako miasto zaznaczono Lubin. W Lubinie jest co roku ok. 2300 przedszkolaków, z czego ok. 500-550 przyjmowanych po raz pierwszy. W tym roku zgłoszeń rozpoczynających jest jednak niemal 800, co zmusza nas do szczegółowej weryfikacji. Sytuacja jest jaskrawym przykładem dolegliwego dla mieszkańców wsi podziału na gminę miejską i wiejską Lubin. 9 maja ogłosimy listę kandydatów, a 16 maja listę przyjętych do przedszkoli miejskich – wyjaśnia w informacji prasowej Jacek Mamiński, rzecznik prezydenta Lubina. 

Poprzedni artykułNajwer znowu zmył głowę malkontentom. – Narzekanie jest dla słabych – twierdzi.
Następny artykułGimnazjaliści w trakcie egzaminów